Jeśli znajdowaliście się w grupie osób, która parę lat temu była pod wrażeniem popisów leciwego Mike Tysona na sali treningowej, to… pewnie rozczarowaliście się widząc go w walce z Royem Jonesem Juniorem. „Bestia” ponownie uznała jednak, że okazji do łatwego zarobku odrzucić nie wypada. I w lipcu zmierzy się z youtuberem-celebrytą-bokserem Jakiem Paulem, który jak nikt inny specjalizuje się w obijaniu emerytowanych gwiazd.
To widowisko będziecie mogli obejrzeć na Netflixie, który ogłosił dzisiaj to niespodziewanie zestawienie. Paul oraz Tyson zmierzą się 20 lipca na A&T Stadium w Arlington. Co jeszcze wiemy o tej walce? Niewiele, ale możemy się spodziewać, że dwójkę panów o kompletnie odmiennym wieku (Tyson jest 31 lat starszy) oraz CV czeka naprawdę potężna wypłata.
Jeśli jednak chodzi o warstwę sportową, nie ma co spodziewać się cudów. Tyson co prawda pozostaje aktywny, jest w stanie nieźle pokazać się w nagraniach ze sparingów, ale to na koniec zawsze będzie 56-latek. Pokazowa walka, którą stoczył w 2020 roku z Royem Jonesem Juniorem, raczej na nikim nie zrobiła wrażenia.
Paul to natomiast showman, który porównywał się choćby do Muhammada Alego i mówił, że „ratuje boks”, ale do miana wybitnego pięściarza mu daleko. W swojej, notabene, profesjonalnej karierze mierzył się głównie z emerytowanymi zawodnikami MMA (tak, w formule bokserskiej). Pokonał Tyrona Woodleya, Andersona Silvę czy Nate’a Diaza. Jego jedyna porażka przyszła natomiast z rąk Tommy’ego Fury’ego, który mimo nazwiska też jest bardziej celebrytą niż pięściarzem.
JAKE PAUL VS. MIKE TYSON
LIVE on Netflix #PaulTyson pic.twitter.com/WW6Wi3bKM9
— Netflix (@netflix) March 7, 2024
Nie ma jednak co ukrywać: walkę Paula z Tysonem obejrzą miliony. Ot, magia nazwisk.
Czytaj więcej o boksie:
- Adam, to już pora zejść z ringu
- Skandal na gali boksu. Ciosy łokciami w parterze
- Carl Weathers. Zagrał w NFL i pokonał Rocky’ego
Fot. Newspix.pl