Kovacević gorzko po porażce: Gramy bez ambicji!

Dzisiejsza porażka 0:3 z Piastem w wykonaniu Rakowa zapadnie kibicom mistrza Polski w pamięci na długo. Podopieczni Dawida Szwargi nie byli w stanie kreować, nie byli w stanie bronić. Zdaje sobie sprawę z tego Vladan Kovacević, bramkarz „Medalików”, który po meczu nie przebierał w słowach.

Raków w tym sezonie wygląda przedziwnie. Brakuje organizacji, z jakiej znaliśmy częstochowian dawniej, brakuje wyników i brakuje w tej drużynie poczucia wizji. Na tę chwilę mistrz Polski odpadł już ze wszystkich pucharów, w jakich brał udział. Ostała mu tylko walka na ligowym podwórku.

– Przegrać 0:3 z Piastem, nie stworzyć żadnej klarownej sytuacji, nie wiem nawet, czy oddaliśmy celny strzał na bramkę… To jest wstyd z naszej strony. Odpadliśmy z Pucharu, mamy ligę i tylko ona nam została, więc musimy się na niej skupić – mówił Bośniak w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

W Rakowie wrze. Świerczewski nazywa klub średniakiem

– Z mojej strony tak to wyglądało, że to najgorszy mecz Rakowa, od kiedy tu jestem. Nie wiem, co jest tego powodem. W tym spotkaniu nie było ambicji, nie było widać energii. Zawsze będę dawał z siebie wszystko dla tego klubu. U mnie widać każdą emocję po meczu, ale u niektórych niestety nie. To jest największy problem, że gramy bez ambicji – dodał 25-latek.

Zdaniem jednego z najlepszych golkiperów ligi, Dawid Szwarga nie jest winny porażki. Odpowiedzialność za blamaż ponoszą tylko i wyłącznie piłkarze, bo to oni grali na boisku.

– Myślę, że trener może zebrać drużynę, ale to nie trener przegrał mecz. Przegraliśmy my – piłkarze, na boisku. Trener ze sztabem nam wszystko przygotowują jak najlepiej, dają z siebie sto procent. Straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry i to jest brak szacunku do ludzi, którzy pracują w klubie. To był na pewno najgorszy mecz, odkąd jestem w Rakowie i to się nie może powtórzyć – zakończył.

WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:

• To najsłabszy Raków od lat
• Raków wypożyczył Kongijczyków do dwóch klubów II ligi
• Dorastał w getcie, został “ambasadorem”. Erick Otieno i opowieść o Kenii [WYWIAD]

Fot. Newspix