Nie dość, że Barcelona mogła płacić piłkarzom ponad trzy razy mniej niż Real Madryt, to teraz będzie płaciła im jeszcze mniej. Władze La Liga w nowo opublikowanym zestawieniu nakazały Dumie Katalonii ograniczenie wydatków na pensje z 270 do 204 milionów euro.
Mająca spore problemy finansowe Barcelona może wkrótce popaść w jeszcze większe tarapaty. Ekipa ze stolicy Katalonii szuka wzmocnień i chciałaby kontraktować nowych piłkarzy, ale co rusz napotyka kolejne problemy – raz okazuje się, że nie może rejestrować graczy, a innym razem zawodnicy po prostu nie chcą grać dla Barcy.
✅ 𝐎𝐅𝐈𝐂𝐉𝐀𝐋𝐍𝐈𝐄: FC Barcelona ma obniżony limit wynagrodzeń z 270M euro do 204M euro po zakończeniu zimowego okienka transferowego. [@LaLiga] pic.twitter.com/yKTcdiEL0A
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) February 20, 2024
Teraz pozycja negocjacyjna drużyny Roberta Lewandowskiego będzie na pewno jeszcze gorsza. Barcelona zgodnie z nałożonym ograniczeniem będzie mogła wydać na pensje piłkarzy aż o 66 milionów euro mniej niż wcześniej.
Duma Katalonii zajmuje na ten moment trzecie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 54 punktów. Do drugiej Girony traci w tej chwili dwa „oczka”. Od stawki odrywa się Real Madryt, który przewodzi w zestawieniu ligi hiszpańskiej, mając na swoim koncie 62 punkty.
WIĘCEJ O PIŁCE W HISZPANII:
- Dwa dublety, wyjątkowa asysta… i niewiele więcej [STRANIERI]
- Real Madryt bez paliwa w baku tylko remisuje z Rayo
- Thiago Alcantara – genialny pechowiec czy ofiara La Masii?
Fot. Newspix
