Reklama

Skoki w Sapporo: Kasai zapunktował! Kubacki ósmy. Wygrał Kraft

Łukasz Poznański

Autor:Łukasz Poznański

17 lutego 2024, 10:07 • 3 min czytania 1 komentarz

Niespełna 52-letni Noriaki Kasai z punktami w konkursie Pucharu Świata! Japończyk najpierw awansował do konkursu, a potem zameldował się w finale. Ostatecznie zajął 30. miejsce. Wygrał Stefan Kraft przed Ryoyu Kobayashim. Polacy? Nieźle. Ósmy był Kubacki, a dwunasty Kamil Stoch. Gorzej poszło dziś 25. Zniszczołowi.

Skoki w Sapporo: Kasai zapunktował! Kubacki ósmy. Wygrał Kraft

Trzech Polaków awansowało do drugiej serii w sobotnim konkursie na Okurayamie i to z niezłymi wynikami. 16. był Kamil Stoch, 11. Dawid Kubacki, a 9. Aleksander Zniszczoł. Odpadli Klemens Murańka i Piotr Żyła. Ten drugi przeżył dramat. W serii próbnej przed konkursem miał czwarty wynik (138 metrów). W zawodach osiągnął jednak ledwie 107, co przełożyło się na 45. miejsce.

Pierwsza seria pokazała, jak wiele w skokach narciarskich zależy od wiatru. Gdy tylko podmuchy zmieniały kierunek i zaczynało wiać pod narty, zawodnicy od razu lądowali dalej. Choć nie przesadnie daleko. Mimo że podwyższono belkę startową w sumie aż o trzy stopnie, żaden ze skoczków nie osiągnął 130 metrów. Prowadził wyraźnie zmotywowany występem przed własną publicznością Ryoyu Kobayashi przed Stefanem Kraftem i Danielem Tschofenigiem.

ZWROT 50% DO 500 zł – BEZ OBROTU!

Czyżby nasi reprezentanci zaliczyli w tym sezonie długo oczekiwany przełom? Moglibyśmy tak napisać, gdyby lepiej w finale spisał się Olek Zniszczoł. Nasz najlepszy w ostatnich konkursach zawodnik zepsuł drugi skok i, tak jak w pierwszych zawodach w Lake Placid awansował o 16 pozycji, tak dziś spadł o 16, na 25. miejsce. Lokaty poprawili za to Stoch i Kubacki. Obaj dobrze sobie poradzili i skończyli odpowiednio na 12. i 8. pozycji. Dla Dawida był to najlepszy występ w tym sezonie.

Reklama

Wspaniały pojedynek w drugiej serii stoczyli Kraft i Kobayashi. Obaj byli dziś poza zasięgiem rywali. Austriak w drugiej próbie lądował aż na 139. metrze, co było najdłuższym skokiem w konkursie. Wirtualna zielona linia przy skoku Kobayashiego pokazująca odległość potrzebną do zwycięstwa wyświetliła się z tego powodu bardzo daleko. Japończyk nie pękł i doleciał do niej wywołując euforię wśród kibicujących mu rodaków. 138,5 metra nie wystarczyło jednak do zwycięstwa. Kraft wygrał o 0,4 punktu. To jego 39. triumf w PŚ w karierze, dzięki czemu zrównał się na liście wszechczasów z zajmującymi ex-aequo trzecie miejsce Adamem Małyszem i Kamilem Stochem.

Jaki jest z kolei sposób na zachowanie długowieczności w skokach? Noriaki Kasai w wywiadzie przed konkursem powiedział, że chyba po prostu… skakać. Legendarny Japończyk pobił w sobotnim konkursie wszelkie rekordy awansując w wieku 51 lat do drugiej serii i zdobywając punkt w konkursie Pucharu Świata.

W pierwszej serii Kasai lądował na 117 metrze. Długo czekał na liście oczekujących na awans. Wreszcie po skoku Johanna Andre Forfanga, który przegrał z nim o 0,4 punktu, sensacja stała się faktem. Japończyk wszedł do finału z 28. miejsca. Choć w drugim skoku już mu nie poszło (104 metry, ostatecznie 30. miejsce), taki wynik i tak jest wielkim osiągnięciem. Fani mają nadzieję, że trener powoła legendę na kolejne konkursy Pucharu Świata po japońskim weekendzie.

Drugie zawody w Sapporo już dziś w nocy. O 1:30 czasu polskiego start kwalifikacji, a na 3:00 zaplanowano pierwszą serię konkursową.

Fot. Newspix

Stara się wcielić w życie ideał człowieka renesansu. Multilingwista. Pasjonat podróży autostopowych i noclegów pod gołym niebem. Przeżeglował morze (na razie jedno), przewspinał góry. Zaśpiewa, zagra. Trochę gorzej z tańcem, chyba że jest to taniec z piłką koszykową. Uwielbia się uczyć. Marzy, by w każdej dziedzinie umiejętności, myśli i wiedzy ludzkiej zdobyć choć podstawową orientację. W sporcie najbardziej pasjonuje go przekraczanie granic. Niezłomna wola, która pozwala zdyscyplinować każdą komórkę organizmu, by w określonej sekundzie osiągnąć powzięty cel.

Rozwiń

Najnowsze

Skoki

Polecane

Safety first? Nie tym razem, panie Pertile. Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów!

Sebastian Warzecha
1
Safety first? Nie tym razem, panie Pertile. Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów!

Komentarze

1 komentarz

Loading...