Reklama

„Nie ma wagonu Ukraińców” – to już tryb przeszły. Zagłębie zrobiło dwa dziwne transfery

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

15 lutego 2024, 18:56 • 4 min czytania 5 komentarzy

Dwóch piłkarzy z Ukrainy dołączyło dziś do drużyny z Sosnowca, ale co najmniej jeden dzisiejszy transfer Zagłębia wygląda trochę… dziwnie. Oczywiście pierwsi posypiemy głowy popiołem, jeśli nagle okaże się, że Ołeksij Dowhyj i Artem Suchoćkyj okażą się gwiazdami pierwszej ligi i we dwóch utrzymają sosnowiczan na zapleczu Ekstraklasy, ale na ten moment niewiele na to wskazuje.

„Nie ma wagonu Ukraińców” – to już tryb przeszły. Zagłębie zrobiło dwa dziwne transfery

Pierwszy z nowych piłkarzy drużyny z Sosnowca – Ołeksij Dowhyj – ma 34 lata i do tej pory grał tylko w ojczyźnie. Do niedawna reprezentował barwy Ruchu Lwów, ale w rundzie jesiennej nie znajdował uznania w oczach trenera i występował w rezerwach ekipy z Premier Lihi. Jednym z powodów, dlaczego tak się stało, są problemy zdrowotne Dowhyja, który ma chroniczne kłopoty z kolanami. Pomocnik wygląda na papierze nieco lepiej niż jego zakontraktowany dziś rodak, choć sprowadzenie obu piłkarzy ze wschodu podsyca plotki krążące wokół klubu od pojawienia się w jego strukturach Rafała Collinsa.

Zagłębie Sosnowiec. Przychodzą dwaj ukraińscy piłkarze

Wraz z Dowhyjem do Sosnowca przyszedł Artem Suchoćkyj, który od lipca 2022 roku pozostawał bez klubu. Trudno uwierzyć, by ponad trzydziestoletni lewy obrońca szturmem wziął pierwszą ligę, będąc od tak dawna poza grą. Ostatnie oficjalne spotkanie rozegrał we wrześniu 2021 roku.

Reklama

Dodatkowe kontrowersje może budzić fakt, że Suchoćkyj jest zawodnikiem współpracującym z agencją ProStar, której twarzą jest Vadim Shablii. W niedawnym wywiadzie dla Weszło, mniejszościowy udziałowiec Zagłębia, Rafał Collins, próbował wytłumaczyć nam jaką rolę może odgrywać w klubie ukraiński menedżer:

Czy przedsiębiorcy z Białorusi bądź Ukrainy będą zaangażowani w Zagłębie Sosnowiec?

– Nie rozmawiam z nikim z Białorusi. Vadim Shablii, który jest Ukraińcem, jest w kręgu moich potencjalnych wspólników. Angażuje się. Znamy się dobrze.

Jaka to może być współpraca?

– Jeżeli będziemy wiedzieli, jakie są wytyczne do przetargu, będę rozmawiał z partnerami, wśród których na pewno będzie Vadim Shablii. Bo to ma sens.

Ludzie się boją, że Zagłębie stanie się stajnią dla menedżerów. 

Reklama

– Ale czego się boją? Ja bym rozumiał, gdyby to był klub, który co miesiąc generuje sto milionów dolarów profitu i ktoś nagle chce wykorzystać to eldorado. Co ja mam tu wykorzystać? Spójrzmy prawdzie w oczy. Tu trzeba inwestować. Zagłębie to skarbonka.

PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD JAKUBA BIAŁKA Z RAFAŁEM COLLINSEM [KLIKNIJ]

Collins tłumaczył także, że kibice nie mają powodów do niepokoju i klub nie stanie się folwarkiem dla ukraińskiej agencji menedżerskiej… ale zakontraktowanie nowych piłkarzy może przeczyć jego słowom. Zagłębie nie jest oczywiście najbardziej atrakcyjnym kierunkiem dla piłkarzy w każdym wieku i każdej narodowości, ale też nie nie jest raczej zmuszone do przebierania w zawodnikach po trzydziestce będących od półtora roku na bezrobociu.

Kibice krzyczeli i domagali się rewolucji. Przyszła rewolucja i zrobiło się nerwowo, bo przyjedzie tabun Ukraińców, bo ten jest z VI ligi, ten to, ten tamto. Na razie kontrakt podpisał tylko jeden Szewczenko. Ale oczywiście dojdą kolejni, którzy są testowani, ale to nie paszport gra na boisku. Będzie kilku zawodników z Ukrainy, jednak nie ma żadnego wagonu Ukraińców. Gdzie są te wszystkie wałki, które mieliśmy porobić? Gdzie są te prowizje menedżerskie? Nie ma zapłaconej ani jednej złotówki prowizji, a mamy np. trenera Chackiewicza – mówił w klubowych mediach Collins.

Sosnowiczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi z dorobkiem jedenastu punktów. Do rywalizacji po przerwie zimowej wrócą już w najbliższą niedzielę, kiedy zmierzą się ze Zniczem Pruszków.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Magiera: Cieszę się, że gola strzelił Żukowski. Zasłużył ciężką pracą na trafienie

Piotr Rzepecki
1
Magiera: Cieszę się, że gola strzelił Żukowski. Zasłużył ciężką pracą na trafienie

1 liga

Ekstraklasa

Magiera: Cieszę się, że gola strzelił Żukowski. Zasłużył ciężką pracą na trafienie

Piotr Rzepecki
1
Magiera: Cieszę się, że gola strzelił Żukowski. Zasłużył ciężką pracą na trafienie

Komentarze

5 komentarzy

Loading...