Reklama

Media: Szmyt nie wybiera się do Warszawy

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

15 lutego 2024, 10:06 • 3 min czytania 13 komentarzy

Kajetan Szmyt to miało być jedno z najgorętszych nazwisk w zimowym okienku transferowym. Po całkiem niezłej jesieni w Warcie, podczas której sam zapewnił kilka punktów drużynie z Poznania, miał być murowanym kandydatem do odejścia. I to za niezłe pieniądze. Tymczasem piłkarz ciągle jest w Wielkopolsce, a poważniejszych przymiarek do jego odejścia nie stwierdzono.

Media: Szmyt nie wybiera się do Warszawy

Nie tylko jest w Wielkopolsce, ale gra i strzela. Jego bramka w ostatnim meczu z Rakowem przyczyniła się do sensacyjnego zwycięstwa 2:1 broniącej się przed spadkiem Warty z mistrzem Polski. Piłkarz ma już na koncie siedem goli w 19 meczach w tym sezonie Ekstraklasy.

W ostatnich dniach pojawiły się pogłoski, że to Legia, która dysponuje odpowiednią gotówką po transferach Muciego i Slisza ustawi się pierwsza w kolejce po pomocnika Zielonych. W końcu jego umowa z poznańskim klubem obowiązuje do czerwca 2025 roku.

Według informacji Piotra Koźmińskiego z portalu WP SportoweFakty wynika jednak, że nie ma rozmów na temat jego przejścia do Warszawy. – Legia pytała bardzo ogólnie jakie byłyby zasady jego sprowadzenia, ale to było już wiele tygodni temu, nie jest to więc świeża sprawa. I do żadnych konkretów wtedy nie doszło. Niektórych może to dziwić, bo Szmyt finansowo, zwłaszcza po sprzedaży Muciego, byłby w zasięgu warszawskiego zespołu – pisze dziennikarz.

Reklama

Wciąż możliwy jest transfer do MLS, bo tamtejsze kluby na bieżąco monitorują sytuację piłkarza Warty. Cena za Szmyta może wynieść poniżej 800 tysięcy euro, mimo że Warta liczyła jednak na kwotę siedmiocyfrową. – Nieoficjalnie w kuluarach słychać jednak, że mogłoby to być nawet 600 tysięcy plus solidny procent od kolejnego transferu – uważa Koźmiński.

Szmyt też na razie nie pali się do wyjazdu za wszelką cenę i czeka na klub, który będzie wyrażał duże przekonanie do jego sprowadzenia. Aktualnie piłkarz razem z kolegami z drużyny przygotowuje się do najbliższego meczu w Ekstraklasie. W najbliższą sobotę 17 lutego Warta jedzie do Chorzowa na mecz z Ruchem, czyli jednym z rywali do walki o utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Prezes Zagłębia: Jest niedosyt, ale nie chcemy mieć wszystkiego na tu i teraz

Antoni Figlewicz
0
Prezes Zagłębia: Jest niedosyt, ale nie chcemy mieć wszystkiego na tu i teraz

Komentarze

13 komentarzy

Loading...