Reklama

Said Benrahma wreszcie w Lyonie. Transfer już po zamknięciu okienka

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

02 lutego 2024, 18:58 • 2 min czytania 0 komentarzy

Mimo, że transferowi newsmani na czele z Fabrizio Romano przez cały Deadline Day zapowiadali przejście Saida Benrahmy z angielskiego West Hamu do Olympique Lyon, transfer nie został zatwierdzony z powodu niedostarczenia dokumentów na czas. Po interwencji obu klubów, UEFA i FIFA zgodziły się jednak na transakcję już po wyznaczonym terminie.

Said Benrahma wreszcie w Lyonie. Transfer już po zamknięciu okienka

Po wielu perturbacjach w końcu udało się przepchnąć tak długo zapowiadany i wyczekiwany transfer. Władze Lyonu poważne kroki w kierunku zatrudnienia Benrahmy wykonywały już od początku stycznia. Transakcja jednak doszła do skutku dopiero w ostatnim dniu okienka transferowego. Jak się okazało negocjacje trwały naprawdę długo, a przedmiotem dyskusji były warunki na jakich piłkarz miał przejść do francuskiego klubu

Włodarze Lyonu pierwotnie wyłożyli na stół osiemnaście milionów euro i chcieli transferu definitywnego. Podczas rozmów doszło jednak do nieoczekiwanego zwrotu i okazało się, że pomocnik zostanie wypożyczony za około pięć milionów euro z obowiązkiem wykupu po sezonie za dodatkowe dwanaście.

Algierczyk udał się do Francji ze swoją rodziną oraz agentem, przeszedł wymagane testy medyczne i był o krok od podpisania umowy. Do tego jednak nie doszło. Anglicy nie zarejestrowali tej transakcji na czas w systemie Transfer Matching System, czyli platformy do zgłaszania wszelkich transferów. Opieszałość pracowników londyńskiego klubu sprawiła że transakcja nie została zatwierdzona. Lyon wypełnił całą dokumentację na czas i czuł się poszkodowany, więc zgłosił całą sprawę do FIFA.

Wniosek Francuzów został zaakceptowany, o czym jako pierwszy poinformował niezawodny Fabrizio Romano. W ciągu najbliższych godzin transfer Saida Benrahmy będzie mógł zostać sfinalizowany. Podobna sytuacja miała miejsce w sprawie przejścia Pablo Fornalsa z West Hamu do Betisu Sevilla. Tam też Anglicy zawalili termin, ale FIFA i w tym przypadku była przychylna.

Reklama


28-letni algierski napastnik w tym sezonie zagrał w 22 spotkaniach i nie strzelił gola. Jego nowy klub to legenda Ligue 1, będąca jednak w gigantycznym kryzysie. Zasłużony klub broni się przed relegacją i aktualnie zajmuje miejsce w strefie spadkowej.

WIĘCEJ O TRANSFERACH:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Francja

Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piotr Rzepecki
0
Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Komentarze

0 komentarzy

Loading...