Nigeryjczycy wyrastają na zdecydowanego faworyta do wygrania tegorocznego Pucharu Narodów Afryki i są już w gronie czterech najlepszych drużyn turnieju. W ćwierćfinale wyeliminowali Angolę, ale to wcale nie była łatwa przeprawa.
Wygraną 1:0 zapewnił swojej drużynie Ademola Lookman, który wykończył doskonałą akcję Mosesa Simona. Niby wystarczyło tylko uderzyć z mniej więcej dziesiątego metra na bramkę rywali, ale to też trzeba umieć, szczególnie w gąszczu i w tak ważnym momencie. Gol do szatni ustawił Nigeryjczykom mecz i zdecydował o losach awansu.
Jedynym co może martwić ekipę Super Eagles jest kontuzja Victora Osimhena – napastnik zszedł dziś z murawy już w doliczonym czasie gry i wkrótce dowiemy się, czy będzie w stanie zagrać w kolejnym spotkaniu.
Puchar Narodów Afryki: Gwinea nie dała rady Demokratycznej Republice Konga
W drugim dzisiejszym ćwierćfinale ekipa Demokratycznej Republiki Konga okazała się wyraźnie lepsza od Gwinei. Gole znanych z europejskich boisk Mbemby, Wissy i Masuaku zapewniły awans do najlepszej czwórki kontynentalnego pucharu. Przegranych było dziś stać tylko na jedno trafienie. W dwudziestej minucie meczu rzut karny na gola zamienił Mohamed Bayo.
Jutro dwa ostatnie mecze tej fazy rozgrywek. Mali zagra z gospodarzami turnieju, Wybrzeżem Kości Słoniowej, a Republika Zielonego Przylądka spróbuje stawić czoła Republice Południowej Afryki.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PAWŁOWSKI: LICZYŁEM NA POWOŁANIE ZA SANTOSA
- NOWAK: WALCZYMY O MISTRZOSTWO I PUCHAR POLSKI
- MASOŃ O KŁAMSTWACH I OSZCZERSTWACH NA TEMAT GÓRNIKA
Fot. Newspix