Znacie przysłowie “wpaść z deszczu pod rynnę”? Kibice pierwszoligowego Birmingham mogą sobie to powtarzać dzień w dzień, od kiedy za wyniki ich klubu odpowiedzialny jest Wayne Rooney.
Poprzednikiem Rooneya był 44-letni Anglik, John Eustace – były asystent selekcjonera reprezentacji Irlandii, który przez chwilę prowadził QPR. W Birmingham jednak radził sobie poniżej oczekiwań. Jego średnia punktów na kolana nie powalała: “ledwie” 1,64 pkt to wynik zbyt mały, by myśleć o awansie do Premier League.
Jeśli jednak włodarze Birmingham porównają sobie ten bilans do osiągnięć Wayne’a Rooneya, to mogą podrapać się po głowie i – parafrazując słynnego mema – rzucić: “cholera, powinno wyjść inaczej”.
Średnia punktów za kadencji Rooneya? Tylko 0,69. To nawet nie jest wynik słaby – to po prostu dramat. Dwie wygrane, trzy remisy i osiem porażek. 27 straconych goli w 13 meczach.
Na wyniki podopiecznych Rooneya reaguje cała piłkarska Anglia, niedowierzając, że tak wybitny piłkarz jest tak słabym szkoleniowcem. Liczby nie kłamią: od czasu objęcia sterów przez byłego napastnika Manchesteru United, żadna drużyna z Championship nie zdobyła mniej punktów niż Birmingham (9).
No Championship team has earned fewer points than Wayne Rooney’s Birmingham City since he took charge in October
They have won just two of 13 games and dropped from 5th to 19th pic.twitter.com/4JSQTlSCTQ
— Football on TNT Sports (@footballontnt) December 27, 2023
– Trudno to wyrazić słowami. Nie spodziewałem się tak słabego występu. Nie rozpoznałem drużyny na boisku. To frustrujące, ponieważ w ostatnich kilku meczach zrobiliśmy duże postępy. Trudno było to zaakceptować – mówił Rooney po ostatnim meczu ze Stoke (1:3).
Drużyna Krystiana Bielika plasuje się na 19. miejscu w tabeli. Ma siedem oczek przewagi nad strefą spadkową. Wydaje się, że wkrótce nadejdzie koniec Rooneya na stanowisku szkoleniowca. Media na Wyspach nie dają mu dużych szans na zachowanie posady.
WIĘCEJ O LIDZE ANGIELSKIEJ:
- Bayern chce sięgnąć po Raphaela Varane’a
- Chelsea w meczu z Crystal Palace wystawiła najmłodszą jedenastkę w historii
- 2023. Rok upadku mitu Krystiana Bielika
- Jakub Kiwior ma kłopot. Arsenal myśli o ściągnięciu wschodzącej gwiazdy
Fot. Newspix