Remontowane “Camp Nou” może powstawać w atmosferze skandalu. Jak donosi “El Periódico de Catalunya”, robotnicy pracują w bardzo złych warunkach, natomiast firma odpowiadająca za remont jest oskarżana o powiązania z… Hamasem.
Wielkie projekty budowlane często wiążą się z presją czasową, ogromnym nakładem finansowym i oczekiwaniami, którym trzeba sprostać. Taki rodzaj pracy ma swoją ciemną stronę i – jak możemy przeczytać w katalońskim “El Periódico” – jej odzwierciedlenie ma miejsce przy remontowanym “Camp Nou”.
Robotnicy, w większości imigranci, mają pracować od poniedziałku do soboty po dziesięć godzin dziennie, otrzymując wynagrodzenie poniżej minimalnej krajowej. Część z nich podobno nie otrzymuje wypłaty regularnie, dlatego zmuszona jest spać w krzakach obok stadionu, bowiem koszty wynajmu własnego lokum są zbyt wysokie.
Za remont odpowiada turecka firma “Limak Construction Europa”. Portal “Escudio Digital” również stawia mocne zarzuty, informując, że weryfikowane są powiązania tej firmy z Hamasem. “Limak Construction” ma mieć konto w banku “Kuveyt Turk”, który znalazł się na czarnej liście Izraela i jego sojuszników.
Z zarzutami nie zgodziła się Barcelona. Wiceprezydent klubu, Elena Fort, odpowiedziała na dziennikarskie doniesienia:
– Zaprzeczamy jakiemukolwiek wyzyskowi pracowników. Rygorystycznie przestrzegamy zasad, tak samo jak firma, która odpowiada za remont. Gdyby był jakiś problem, to podjęlibyśmy działania, aby temu zapobiec – powiedziała.
FC Barcelona rozgrywa obecnie swoje spotkania na Stadionie Olimpijskim. Następny mecz zagra jednak na wyjeździe, mierząc się z Valencią w starciu ligowym. Spotkanie odbędzie się dziś o godzinie 21:00.
WIĘCEJ O BARCELONIE:
- Barcelona przełamie się w Walencji? Kurs 50,00 na Fuksiarz.pl!
- FC Barcelona zarzuca sieć na utalentowanego 17-latka. O piłkarzu wypowiedział się Xavi
- FC Barcelona ma twarz Oriola Romeu. Kompromitacja w Belgii
Fot.Newspix