Pod koniec października FIFA nałożyła Lechię Gdańsk zakaz transferowy i jak się okazuje, już on nie obowiązuje. Taką informację portalowi lechia.net przekazały osoby odpowiedzialne za biuro prasowe gdańskiego klubu.
– Zakaz został zniesiony po uregulowaniu należności wobec zawodnika, mniej więcej tydzień po tym jak został ogłoszony – taką odpowiedź od Lechii Gdańsk usłyszała dziennikarka Karolina Jaskulska.
Zapytałam o zakaz transferowy @LechiaGdanskSA . “Zakaz został zniesiony po uregulowaniu należności wobec zawodnika, mniej więcej tydzień po tym jak został ogłoszony” – tak brzmi odpowiedź z biura prasowego klubu ❗️❗️❗️ @Lechianet
— Karolina Jaskulska (@k_jaskulska) November 30, 2023
Dlaczego FIFA w ogóle zdecydowała nałożyć na Lechię Gdańsk zakaz transferowy? Ma to związek z Christianem Clemensem, który upomniał się światowej federacji, że polski klub ma wobec niego zaległości finansowe. Jednak gdy FIFA zdecydowała, że ukaże gdański klub, to ten już zdążył spłacić niemieckiego piłkarza.
Clemens w styczniu rozwiązał kontrakt z Lechią Gdańsk za porozumieniem stron i trafił na zasadzie wolnego transferu do czwartoligowego niemieckiego FC Düren. Niemiec mimo imponującego CV (144 mecze w Bundeslidze w barwach FC Koeln, Schalke 04 i FSV Mainz) okazał się niewypałem transferowym, ale skoro słabo grał, to nie oznacza, że można mu nie płacić, a z takiego założenia wyszła Lechia. Latem jednak doszło do zmian właścicielskich w gdańskim klubie i Paolo Urfer zadbał o to, żeby “biało-zieloni” jak najszybciej spłacili wszelkie zaległe zobowiązania wobec piłkarzy.
WIĘCEJ O I LIDZE:
-
Nawet śnieg nie zatrzymał Arki. Pierwsza derbowa wygrana gdynian od 16 lat
-
Podbeskidzie już nie idzie. Czy w Bielsku-Białej pachnie drugą ligą?
-
I liga nadrabia zaległości. Lechia okazała się lepsza od Polonii w zaległym meczu [WIDEO]
-
Uciekł z Ukrainy na testy do Warty i Legii. Oblał je, ale teraz bryluje w Lechii
fot. Newspix