Podczas starcia reprezentacji Komorów z Ghaną (wynik końcowy – 1:0) w eliminacjach do Pucharu Narodów Afryki doszło do tragicznej sytuacji. Po nieudanej próbie opanowania chaosu na stadionie, funkcjonariusze policji śmiertelnie postrzelili jednego z kibiców.
Do zdarzenia doszło tuż przed rozpoczęciem spotkania – przy jednym z wejść na Stade de Moroni. W odpowiedzi na chaos i zbiorową panikę wśród kibiców, służby bezpieczeństwa postanowiły użyć siły wobec najbardziej natarczywych kibiców. Sytuacja szybko wymknęła się jednak spod kontroli.
Oprócz policyjnych pałek i tarcz, w ruch niestety poszła także broń palna. Z relacji świadków wynika, że funkcjonariusze użyli jej przynajmniej kilkukrotnie, raniąc siedem osób – w tym jedną śmiertelnie.
Zmarł Fahad Moindze – kibic, który przy okazji meczu Komory – Ghana został postrzelony w głowę przez funkcjonariusza policji.
Podczas wchodzenia na stadion wybuchła panika, efektem której było otworzenie ognia przez policję. Oprócz Fahada, 6 osób zostało rannych.#AfrykaGra pic.twitter.com/nsvoF60Rso
— Adam Zmudziński (@Adam_Zmudzinski) November 28, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zmarginalizowany Skóraś. Nędzny start reprezentanta Polski w lidze belgijskiej
- Koczerhin – dyskretny lider Rakowa, który wyrwał się z „Klubu Kokosa” w Zorii
- „Czasem masz wrażenie, że grasz tylko dla szejka”. Jak wygląda życie siatkarza w Emiratach?
Fot. Newspix