Youcef Atal do października był kluczowym zawodnikiem OGC Nice. Wtedy jednak zdecydował się za pośrednictwem Instagrama wesprzeć Palestynę. Zrobił to poprzez podanie dalej antysemickiego oświadczenia.
Przypomnijmy: W październiku Youcef Atal, 27-letni prawy obrońca, na swoim Instagramie zamieścił słowa palestyńskiego kaznodziei, Mahmouda Al Hasanata. Nie były to jedynie słowa wsparcia i solidarności dla Palestyny. Oświadczenie przekazane przez Atala wyrażało bowiem nadzieję na czarny dzień dla Żydów, mówiło, by towarzyszyć dłoni, jeśli rzuci kamieniem. To głównie o te słowa toczy się spór. Piłkarz natychmiastowo usunął nagranie i zaczął się kajać, twierdząc, że nie przypuszczał jaki odzew oświadczenie może wywołać. Było jednak za późno.
Klubowy kolega Marcina Bułki został błyskawicznie zawieszony przez władze drużyny do wyjaśnienia sprawy i od końcówki października nie pojawił się na ligowym boisku. To jednak jego najmniejszy problem, bo sprawą zainteresowała się francuska prokuratura.
W piątek zawodnik został zatrzymany przez policję, otrzymał zakaz opuszczania kraju (z wyjątkiem podróży motywowanych działalnością zawodową) oraz wpłacił 80 tys. euro kaucji w zamian za zwolnienie z aresztu. Jego proces ma się rozpocząć 18 grudnia.
Według informacji L’Equipe Algierczyk poznał już zarzuty – nawoływanie do nienawiści na tle religijnym oraz propagowanie terroryzmu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Równi i równiejsi w Premier League. Everton na dnie, giganci bezkarni
- Arka Gdynia kontra Lechia Gdańsk. Od kryzysu do najciekawszych derbów Trójmiasta od lat
- Wróciła Ekstraklasa i jest po staremu: ŁKS wciąż nie potrafi bronić
Fot. Newspix