Reklama

Wreszcie! Dwa dni po meczu PZPN podał frekwencję na sparingu z Łotwą!

Mateusz Pawłowski

Autor:Mateusz Pawłowski

23 listopada 2023, 18:24 • 4 min czytania 10 komentarzy

W zasadzie nie zdarzało się w trakcie spotkania pierwszej reprezentacji, żeby na telebimach Stadionu Narodowym nie pojawiała się informacja na temat frekwencji. Tak stało się we wtorek podczas towarzyskiego meczu z Łotwą (2:0). Pierwszy raz od dawna oglądaliśmy sektory, na których zupełnie nie było kibiców. PZPN długo nie komunikował, ilu dokładnie widzów zasiadło na trybunach. Tak jakby się tego wstydził. Dziś w końcu otrzymaliśmy oficjalne dane.

Wreszcie! Dwa dni po meczu PZPN podał frekwencję na sparingu z Łotwą!

O tym, że starcie z Łotyszami nie wzbudziło wielkiego zainteresowania fanów, było wiadomo już kilka dni przed meczem. Spekulowano, że PZPN nie sprzedał na to spotkanie więcej niż 30 000 wejściówek. Ceny nie były wygórowane (tabela poniżej), bo atrakcyjny nie był też rywal. Poza tym chodziło o mecz towarzyski. Dodatkowo ostatnie wyniki reprezentacji również nie zachęcały do tego, żeby we wtorkowy wieczór odwiedzić PGE Narodowy. Jakimś problemem była pewnie też pogoda, bo 21 listopada wieczorem był Warszawie lekki mróz. Piłkarze wybiegli na boisko przy minus dwóch stopniach Celsjusza.

Oficjalna frekwencja na Polska – Łotwa: 31 000 widzów

Już wczoraj informowaliśmy, że przełożyło się to na drugą najniższą frekwencję na Stadionie Narodowym podczas meczu pierwszej reprezentacji. W środę nie było jednak oficjalnej informacji. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na trybunach znalazło się ok. 31 000 widzów. Dziś taką dokładną liczbę potwierdził nam dyrektor Komunikacji i Mediów w PZPN – Tomasz Kozłowski. Poprosił jednak, żeby go nie cytować, co oczywiście czynimy.

Ustaliliśmy, że liczba 31 000 widzów została przekazana przez organizatora spotkania – jakim był PZPN – również do stołecznej Policji, jak również do UEFA.

Reklama

Komenda Stołeczna Policji takie dane może przekazać za 14 dni. Takie procedury, spoko. Odezwaliśmy się więc do biura prasowego PGE Narodowego. Ewa Sarzyńska – zastępca Dyrektora ds. Komunikacji, Promocji i Marketingu, która pełni też funkcję zastępcy rzecznika prasowego Stadionu – przekazała:

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez organizatora spotkania, a więc Polski Związek Piłki Nożnej, było to dokładnie 31 tysięcy widzów.

Dopytaliśmy czy chodzi dokładnie o okrągłą liczbę – 31 000 i w odpowiedzi usłyszeliśmy: „Dokładnie”.

PZPN wstydził się frekwencji?

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na spotkanie z Łotwą w istocie zostało wydanych/sprzedanych/rozdanych 31 000 biletów, ale finalnie na Stadion mogło dotrzeć nieco mniej osób. Na co wpływ mogła mieć między innymi wspominana już niska temperatura. Różnica była ponoć niewielka, bo mówiło się o 29 770 osobach. Dyrektor Kozłowski z PZPN oraz zastępca rzecznika PGE Narodowego pani Sarzyńska nie potwierdzili tych informacji.

Odnosimy jednak wrażenie, że długi brak dokładnych danych na temat liczby kibiców wynika po części ze… wstydu. I pewnie w istocie nie ma się czym chwalić, ale takie dane jak frekwencja są po prostu suchym faktem i wypadkową różnych okoliczności (słabe wyniki, pogoda, itp.). Po co robić z tego wielką tajemnicę? Nie wiadomo. To już pytanie do PZPN. Kiedy pytaliśmy o to, czemu tak się stało, to odpowiedzi słyszeliśmy: „Jakoś tak wyszło”.

O niskiej frekwencji przed i w trakcie meczu donosili w serwisie X/Twitter dziennikarze z różnych redakcji, którzy byli na trybunach.

Reklama

Druga najgorsza frekwencja podczas meczu kadry na Narodowym

Mecz z Łotwą jest więc już oficjalnie drugą najniższą frekwencją w historii spotkań reprezentacji Polski na Stadionie Narodowym. Na oficjalnej stronie PZPN, przy relacji z meczu, pojawiła się dziś adnotacja o frekwencji. I znów widnieje tu liczba 31 000 widzów. Można to było zrobić wcześniej.

Przypominamy, że pojemność Stadionu Narodowego w trakcie meczów piłkarskich wynosi 58 580 miejsc. Z Łotwą na trybunach, według oficjalnych danych, zajętych była więc ponad połowa krzesełek.

Uzupełniamy też ranking spotkań na Narodowym z najniższą frekwencją, bo są już oficjalne dane:

  1. 27 763 osób: Polska – Gibraltar (8:1), mecz el. Euro 2016, 7.09.2015 r.
  2. 31 000 osób: Polska – Łotwa (2:0), mecz towarzyski, 21.11.2023 r.
  3. 38 254 osób: Polska – Albania (4:1), mecz el. MŚ 2022, 2.09.2021 r.
  4. 41 652 osób: Polska – Szkocja (0:1), mecz towarzyski, 5.03.2014 r.
  5. 42 026 osób: Polska – RPA (1:0), mecz towarzyski, 12.10.2012 r.
  6. 43 008 osób: Polska – San Marino (5:0), el. do MŚ 2014, 26.03 2013 r.
  7. 44 786 osób: Polska – Armenia (2:1), mecz el. MŚ 2018, 11.10.2016 r.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI:

Fot. Newspix

Dziennikarz sportowy śledzący losy reprezentacji Polski. Od Beenhakkera przez Nawałkę do Probierza.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Kolejny freak czy wielka szansa dla boksu? Kim jest Jake Paul?

Szymon Szczepanik
3
Kolejny freak czy wielka szansa dla boksu? Kim jest Jake Paul?

Reprezentacja Polski

Piłka nożna

Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”

Szymon Piórek
1
Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”
Ekstraklasa

Od Mourinho do Amorima – tak Portugalia szkoli trenerów. Polska pójdzie w ich ślady?

Szymon Janczyk
5
Od Mourinho do Amorima – tak Portugalia szkoli trenerów. Polska pójdzie w ich ślady?
Liga Narodów

Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. „Lepiej tam nie idź” [REPORTAŻ Z PORTO]

Jakub Radomski
5
Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. „Lepiej tam nie idź” [REPORTAŻ Z PORTO]
Liga Narodów

Szpakowski: Nie stać nas dziś na to, by zrezygnować ze Slisza czy Romanczuka

Bartosz Lodko
7
Szpakowski: Nie stać nas dziś na to, by zrezygnować ze Slisza czy Romanczuka

Komentarze

10 komentarzy

Loading...