Znamy pierwsze zimowe ruchy w Radomiaku Radom. Ekstraklasowy klub planuje wzmocnienia, ale na początek do kadry dołączą dwaj zawodnicy, którzy jesień spędzili na wypożyczeniach.
W zimowym okienku transferowym Radomiak zyska bramkarza i napastnika. Z wypożyczenia do szwedzkiego IK Sirius wraca Filip Majchrowicz, który zakończył sezon bez debiutu w nowym klubie. Szwedzi mieli opcję wykupu piłkarza, z której nie skorzystali. Do końca rundy jesiennej w Ekstraklasie Majchrowicz będzie jednak trenował indywidualnie, z uwagi na to, że jego umowa z Sirius obowiązuje do początku nowego roku.
Zimą Filip Majchrowicz będzie mógł podpisać wstępny kontrakt z innym zespołem. Jego umowa wygasa wraz z końcem czerwca 2024 roku. Klub jest zainteresowany jej przedłużeniem, natomiast nie jest pewne, czy uda się dogadać z zawodnikiem. W ostatnich dwóch sezonach Majchrowicz był wypożyczany w poszukiwaniu minut, a Radomiak długofalowo stawia na bramkarza ze statusem młodzieżowca.
Poza Majchrowiczem do klubu wróci inny wypożyczony piłkarz. Dominik Sokół jesienią grał dla drugoligowego słowackiego Tatrana Preszów. W piętnastu występach dla tej drużyny zdobył trzy gole i dwie asysty. Końcówkę rundy opuścił z powodu kontuzji. Słowacy planują przebudowę zespołu, a wypożyczenie zawodnika Radomiaka ma zostać skrócone. Na ten moment wiele wskazuje na to, że piłkarz zostanie w Radomiu na rundę wiosenną.
Jakie transfery planuje zimą Radomiak?
Kolejne zimowe ruchy Radomiaka Radom będą już „pełnoprawnymi” transferami do klubu. Z naszych ustaleń wynika, że priorytetem dla działaczy jest ściągnięcie środkowego pomocnika, który wzmocni rywalizację w obliczu kontuzji Roberto Alvesa. Szwajcar co prawda ma być gotowy do gry na początek okresu przygotowawczego, ale jesień pokazała, że Zieloni potrzebują jeszcze jednego piłkarza na tej pozycji. Zwłaszcza że niewiadome są dalsze losy Luizao, któremu grozi dyskwalifikacja za podpisanie dokumentu przeznaczonego dla Pedro Henrique podczas kontroli antydopingowej, a tym samym złamanie procedur POLADA.
Pozostałe ruchy są zależne także od tego, kto odejdzie z klubu. Radomiak jest gotowy na to, że zimą pojawi się duża oferta za Pedro Henrique, którego regularnie obserwują skauci i wysłannicy z innych drużyn. W przypadku odejścia najlepszego napastnika jego rolę przejmie Leonardo Rocha, ale klub szuka już wzmocnienia na tej pozycji dla zachowania rywalizacji na „dziewiątce”.
Zimowe okienko transferowe przygotowuje dyrektor sportowy Oktawian Moraru. Jemu także grozi zawieszenie przez POLADA, ale mniej znanym faktem jest to, że kontrakt Mołdawianina z klubem wygasa wraz z końcem sezonu. W Radomiaku nie zapadły jeszcze decyzje o tym, czy współpraca będzie kontynuowana, choć obydwie strony są tym zainteresowane. Dyrektor sportowy Zielonych w ostatnich tygodniach miał propozycję kupna — wraz ze wspólnikami — pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec, natomiast ten temat nie rozwinął się w nic poważnego.
Oktawian Moraru może jednak wrócić do Rumunii, więc jego przyszłość wciąż jest otwartą sprawą.
Kto poprowadzi Radomiaka w rundzie wiosennej Ekstraklasy?
Wpływ na zimowe okienko transferowe w Radomiaku ma także kwestia tego, kto będzie trenerem drużyny w rundzie wiosennej Ekstraklasy. Constantin Galca pozostał na stanowisku tylko dlatego, że klubu nie było stać na rozstanie z nim. Sytuacja w żadnym momencie nie wróciła do normy — ogłaszając drużynie, że nie zamierza z nią pracować, trener przekroczył pewną granicę, czego nie dało się już naprawić. W ostatnich tygodniach było widać, że współpraca w takiej formule nie ma sensu.
Najbardziej prawdopodobne jest to, że zimą radomianie zmienią trenera. Faworytem do zastąpienia Constantina Galki wciąż jest Maciej Kędziorek, asystent Johna van den Broma w Lechu Poznań. Jego przyszłość jest jednak zależna od Kolejorza, który nie chciał, żeby trener odszedł z klubu w trakcie rundy. W najbliższych tygodniach temat znów będzie dyskutowany, być może z zakończeniem szczęśliwym dla Radomiaka.
Dla rumuńskiego szkoleniowca takie wieści nie są żadnym zaskoczeniem. Galca i jego współpracownicy są świadomi, że w Radomiu długo nie zabawią. Niezależnie od tego, kto będzie prowadził Radomiaka wiosną, zaplanowany jest już zimowy okres przygotowawczy. Drużyna spędzi go w tureckim Belek.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Epopeja radomska. Constantin Galca chce i nie chce pracować w Radomiaku
- Wróżyli mu gangsterkę w Brazylii, pracuje na transfer w Polsce. Jak Radomiak znalazł Pedro Henrique
- Radomiak wrócił do domu. Dlaczego Radom może być dumny z nowego stadionu?
- Rząd wesprze budowę stadionu i centrum treningowego Radomiaka. Znamy kulisy
- Radomiak w budowie. Jak powstaje nowoczesny klub w Radomiu?
- Sławomir Stempniewski: Nie chcemy być tylko handlarzem wizji [WYWIAD]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix