W niedzielny wieczór reprezentacja Hiszpanii zmierzyła się z Gruzją w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2024. “La Roja” wygrała 3:1, lecz to zwycięstwo miało gorzki smak w obliczu kontuzji Gaviego. Selekcjoner Luis de la Fuente zabrał głos na konferencji prasowej.
Gavi zaczął swoją reprezentacyjną karierę w 2021 roku, debiutując w wygranym 2:1 meczu z Włochami. W seniorskiej kadrze uzbierał już 27 spotkań, strzelając przy tym pięć bramek.
19-latek wystąpił we wczorajszym meczu z Gruzją, lecz boisko opuścił już w pierwszej połowie po tym, jak źle stanął podczas przyjmowania piłki. Pierwsze wieści są bardzo złe, bowiem z badań wstępnych wynika, że pomocnik zerwał więzadło krzyżowe przednie. Jeśli to się potwierdzi po badaniu rezonansem, będzie poza grą przez ponad pół roku.
Luis de la Fuente odniósł się do tej sytuacji na konferencji prasowej:
– To mogłoby spotkać każdego. Coś takiego może się wydarzyć w meczu ligowym, na treningu, gdziekolwiek. Piłka nożna to ryzykowna gra. To był wypadek, pech, nieszczęście. Gavi odpoczywał w ostatniej kolejce z powodu nadmiaru kartek, był świeży, czuł się świetnie. Założenie było takie, żeby nie grał 90 minut. Prawda jest taka, że to mogłoby się przydarzyć każdemu – powiedział selekcjoner.
– Gavi jest załamany i zdruzgotany. Nie podejrzewał, że może mu się przydarzyć coś takiego. Nikt nie podejrzewa, że może go spotkać takie nieszczęście. Myślimy, że jesteśmy całkowicie niezniszczalni, a życie pokazuje, że jest inaczej. Patrząc na szatnię w przerwie… Wyglądało to jak na stypie. Wszyscy byliśmy załamani – dodał.
Hiszpania wygrała swoją grupę eliminacyjną do Euro 2024, zdobywając łącznie 21 punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Patryk Peda o ostatniej zmianie: „Musieliśmy wygrać ten mecz”
- Kylian Mbappe odniósł się do swojej przemiany
- Fabio Quagliarella kończy karierę w wieku 40 lat
Fot.Newspix