Werner Liczka to były czeski trener m.in. Górnika Zabrze czy Wisły Kraków. W rozmowie z „WP Sportowe Fakty” wypowiedział się o problemach reprezentacji Czech i Polski podczas eliminacji mistrzostw Europy.
– Na samym starcie wszyscy byliśmy zgodni, że faworytami do awansu są Polacy oraz Czesi, teraz jednak sytuacja wygląda tak, że żadna z tych reprezentacji może nie zagrać na Euro. Wszyscy u nas myśleli, że w tych eliminacjach czeka nas jedynie walka z Polską, a jednak zabrakło tu szacunku dla Mołdawii czy Albanii. Myślę, że obecnie kłopoty zarówno w czeskiej, jak i polskiej reprezentacji są podobne – powiedział Werner Liczka, były czeski trener m.in. Górnika Zabrze czy Wisły Kraków na łamach „WP Sportowe Fakty”.
Sytuacja w reprezentacji naszych południowych sąsiadów była na tyle napięta, że istniała realna groźba zwolnienia selekcjonera Jaroslava Silhavy’ego. Związek postanowił pozostawić go na stanowisku aż do końca listopada. Tyle cierpliwości nie miał szef PZPN Cezary Kulesza, który rozstał się z Fernando Santosem, którego zastąpił Michał Probierz. Za miesiąc obie reprezentacje zagrają mecz o awans na Euro 2024. Porażka nie przekreśla szans Czechów, stąd wrażenie, że mają oni więcej szans niż Polska, szczególnie że w pierwszym meczu rozprawili się z nami gładko 3:1.
– Po tym spotkaniu nasza gra i ogólny poziom kadry zaczął być bardzo słaby. Teraz dodatkowo, po ostatnim meczu Polaków, pojawiło się dla nas kolejne zagrożenie w postaci Mołdawii. Z drugiej strony, dzięki temu wynikowi, sytuacja Czechów jest całkiem niezła, a zestawiając to z naszymi wynikami, to nawet bardzo dobra. Ale trzeba jeszcze dwóch udanych meczów. Rewanż z Polakami będzie dla nas niezwykle istotny, jednak o ile dla was to ostatnia szansa, by o cokolwiek powalczyć, o tyle my będziemy mieli jeszcze kolejny mecz z Mołdawią. Może okazać się tak, że Mołdawianie wygrają z Albanią i ten ostatni mecz, 20 listopada, będzie meczem o awans – dodał Liczka.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Czy Probierz to cudotwórca? Podsumowanie zgrupowania Polaków [WIDEO]
- Ależ niespodzianka – to nie Lewandowski jest głównym problemem tej reprezentacji
- Reprezentacyjny Milik skończył się na Irlandii Północnej
Fot. Newspix