Jedną z pierwszych decyzji Michała Probierza po objęciu stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski była rozmowa z Grzegorzem Krychowiakiem. Nowy trener postanowił nie powoływać więcej pomocnika, a ten zdecydował się zakończyć karierę. Tę decyzję skomentował na łamach TVP Sport Jacek Bąk.
– Facet zagrał sto razy dla reprezentacji i wystąpił na kilku wielkich turniejach, więc należy mu się szacunek. Smutne jest jednak to, że piłkarze czasami sami nie są w stanie zejść ze sceny i ktoś musi ich z niej znosić. Mam na myśli medialne doniesienia o tym, że to Michał Probierz zakomunikował Grzegorzowi, że nie będzie na niego stawiał. Jeśli faktycznie Krychowiak podjął decyzję dopiero po takiej rozmowie, to słabo – powiedział Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski na łamach TVP Sport.
Selekcjoner Michał Probierz postanowił nie powoływać nie tylko Grzegorza Krychowiaka, ale również Jana Bednarka czy Karola Linettego. Pierwszy z nich postanowił po 15 latach zakończyć karierę reprezentacyjną. W kadrze rozegrał sto meczów. Po raz ostatni wystąpił w przegranym 0:2 z Albanią, co jest dość marnym rozstaniem. Niewykluczone, że w kadrze pojawi się jeszcze raz, by oficjalnie pożegnać się z kibicami.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Trener kadry Wysp Owczych: W Polsce też wieje i pada. To tylko narracja!
- Teraz albo nigdy. Nowe otwarcie szansą dla Frankowskiego
- Buksa w kadrze. Odrodzenie w dwa miesiące
Fot. Newspix