Jeżeli nie kojarzycie człowieka po prawej stronie fotografii, to spieszymy z wyjaśnieniem. Jest to Lalit Kumar – sprinter z Indii. Czym ów biegacz zasłynął, że portal sportowy z odległej Polski zainteresował się jego postacią? Ano tym, że Lalit zajął pierwsze miejsce w mistrzostwach stanu Delhi w biegu na 100 metrów. Rzecz w tym, że zawodnik biegł… sam, bo reszta jego rywali postanowiła wystartować w innej konkurencji – ucieczce ze stadionu przed kontrolą antydopingową.
Ale zacznijmy od początku. Jak donosi serwis informacyjny „Indian Express”, pierwsze dni zawodów lekkoatletycznych w Delhi przebiegały bardzo spokojnie. Ot, mowa o lokalnym mityngu, z perspektywy całego świata królowej sportu – turnieju mało znaczącym. W międzyczasie media społecznościowe obiegło takie oto nagranie jednej z toalet, z której korzystali zawodnicy.
🚨The video of the EPO syringes all over the bathroom that made the NADA (drug testers) show up at Delhi Athletics meet in India.
Indian athletes ran away after and the number of participants fell by half as the news spread. Throwers, steeplechaser, sprinters among many evaded. pic.twitter.com/YANvEobfgq
— Track Spice 🌶️ (@trackspice) September 29, 2023
Doprawdy, gdybyśmy nie znali kontekstu tego filmu, to w pierwszej kolejności pomyślelibyśmy, że to nagranie jakiegoś dworca kolejowego, który został opanowany przez narkomanów. Przecież opakowania po strzykawkach porozrzucane są tam dosłownie wszędzie. A przypomnijmy – mowa o lokalnych zawodach. I to w całej sprawie jest najbardziej przerażające. Bo tylko pokazuje, że doping w Indiach jest nagminny oraz zakorzeniony na każdym poziomie sportowym.
Ale na udostępnieniu do sieci samego nagrania sprawa się nie zakończyła. W ten sposób zawodami zainteresowała się NADA, czyli Narodowa Agencja Antydopingowa. Kiedy kontrolerzy niespodziewanie pojawili się na terenie stadionu Jawahar Lal Nehru, sportowcy zaczęli masowo wycofywać się z zawodów. Wszystko po to, by uniknąć kontroli i dopingowej wpadki. Ostatecznie na taki ruch zdecydowała się połowa uczestników!
Kreatywność niektórych zawodników wykraczała nawet poza proste wypisanie się z imprezy. Największą pomysłowością wykazała się jedna z juniorek startujących w biegu z przeszkodami, która po przekroczeniu linii mety… zaczęła uciekać przed goniącym ją kontrolerem, który chciał pobrać jej próbkę do analizy. Z kolei inni lekkoatleci zdecydowali się nie odbierać medali w obawie, że funkcjonariusze NADA zgarną ich zaraz po ceremonii wręczenia nagród.
Inna sprawa, że przez sportowców masowo wycofujących się z konkurencji, ci którzy pozostali w zawodach i tak na początku nie otrzymali za swój występ medali. Zgodnie z przepisami, jeżeli w danej konkurencji bierze udział mniej, niż trzech zawodników, takich wyróżnień się nie rozdaje. Zatem Lalit Kumar, będący jedynym czystym sportowcem w stawce biegu na 100 metrów – początkowo nie został za to w żaden sposób nagrodzony.
SPRAWDŹ: PROMOCJA W FUKSIARZ.PL DLA NOWYCH GRACZY. 100% BEZ RYZYKA DO 300 ZŁ
– Naprawdę chciałem zmierzyć się tutaj z najlepszymi, ale żaden z lekkoatletów nie pojawił się na starcie. Wszyscy bali się kontroli antydopingowej. Jako sportowiec czuję się takim stanem rzeczy bardzo zawiedziony – powiedział Kumar.
Może to marne pocieszenie, ale ostatecznie organizatorzy zdecydowali się przyznać sprinterowi medal: – W eliminacjach [Kumar] rywalizował z innymi i to nie jego wina, że przeciwnicy zniknęli przed finałem. Uważamy, że błędem byłoby nie przyznać mu medalu i dyplomu, więc wkrótce je otrzyma – powiedział Sandeep Mehta, sekretarz Związku Lekkoatletycznego Dehli.
Jakkolwiek jest to ładny gest doceniający uczciwość biegacza, tak trudno nie dojść do wniosku, że Indie mają ogromny problem. W raporcie, który ukazał się w maju tego roku, Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) umieściła ten kraj na drugim miejscu listy państw, w których sportowcy dopuszczają się największej liczby naruszeń przepisów antydopingowych. Wyżej znalazła się tylko Rosja.
Indie, które głośno mówią o chęci organizacji igrzysk olimpijskich w niedalekiej przyszłości, mają ogromny problem z nieuczciwymi zawodnikami. Stąd trudno wyobrazić sobie, że jedna z najbardziej prestiżowych imprez sportowych na świecie odbywa się w kraju, w którym sport jest do szpiku kości przeżarty przez stosowanie niedozwolonych środków. Choć jak wiemy z historii, nie takie grzechy uchodziły organizatorom igrzysk na sucho…
Fot. Twitter
Czytaj więcej o innych sportach: