Karol Świderski zdobył dziewiątą ligową bramkę w meczu z New England Revolution. Nie pomogła ona jednak Charlotte FC. Klub Polaka przegrał 1:2.
Charlotte FC notuje bardzo słabą końcówkę sezonu zasadniczego. Piłkarze The Crown po raz ostatni wygrali 27 sierpnia. Od tego czasu uzbierali tylko cztery punkty, czterokrotnie remisując i ponosząc dwie porażki. Ostatni raz przegrali w nocy z soboty na niedzielę. Ulegli New England Revolution, choć gola strzelił Karol Świderski. Polski napastnik popisał się bardzo precyzyjnym uderzeniem ze skraju pola karnego.
Karol Swiderski responds!
The game is level between #NERevs and #ForTheCrown. pic.twitter.com/ypcpku2hIA
— Major League Soccer (@MLS) October 1, 2023
Pomimo dziewiątego trafienia Świderskiego w tym sezonie MLS Charlotte spadło na przedostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej. Znajduje się już za plecami Interu Miami.
Świderski, dla którego był to dwunasty gol we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie, rozegrał całe spotkanie przeciwko New England Revolution. Kamil Jóźwiak wszedł po godzinie gry, natomiast Jan Sobociński nie załapał się do kadry meczowej.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wzlot i upadek. 10 najważniejszych momentów Krychowiaka w reprezentacji Polski
- Lot wznoszący Myśliwca. Historia trenera Widzewa
- Jordan Majchrzak: W Romie nie myślałem, że nie dam rady. Musisz grać bez kompleksów
Fot. Newspix