Sebastian Walukiewicz z Empoli zaprezentował światu, jak nie wchodzić w mecz – w 35. sekundzie rywalizacji z Romą stoper Empoli dotknął piłkę ręką we własnym polu karnym i spowodował karnego.
Walukiewicz drugi raz z rzędu zaczął spotkanie w wyjściowej jedenastce ekipy z Toskanii, ale błyskawicznie dał trenerowi Paolo Zanettiemu powody, by żałował tej decyzji.
Dośrodkowanie Ramusa Kristensena, Walukiewicz wydawał się być dobrze ustawiony, ale źle ocenił sytuację i w taki sposób próbował przeciąć podanie, że zrobił to ręką.
Sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Paulo Dybala, a niedługo później prowadzenie drużyny z Rzymu podwyższył Renato Sanches.
Zagranie ręką 🇵🇱 Sebastiana Walukiewicza 😳 i Paulo Dybala musiał wykorzystać tę okazję! ⚽️
AS Roma prowadzi z Empoli FC po strzale z rzutu karnego w pierwszych minutach meczu. 🔥 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/jHKPFrSIVa
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 17, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Przepisy dotyczące VAR-u i kartek są do zmiany
- Sąsiedzi, co poznali się w Gdyni. Mentor Zieliński przywita ucznia Myśliwca w Ekstraklasie
- Cztery powody wygranej Rakowa: fart, szczęście, uśmiech losu, Tejan
foto. Newspix