Kłopotów Jadona Sancho ciąg dalszy. Piłkarz Manchesteru United od dawna nie dogaduje się najlepiej z Erikiem ten Hagiem. Teraz Anglik został odsunięty od pierwszej drużyny Manchesteru United.
Przed przerwą reprezentacyjną pojawiło się spore zamieszanie związane z tym piłkarzem. Nie znalazł się w kadrze na mecz z Arsenalem. To miało wynikać z tego, że Jadon Sancho nie przykładał się do treningów — tak tłumaczył to trener Czerwonych Diabłów. Jadon Sancho był jednak innego zdania. W mediach społecznościowych zamieścił wiadomość o następującej treści:
– Proszę, nie wierzcie we wszystko, co czytacie. Nie pozwolę, żeby ludzie mówili o mnie kompletną nieprawdę. Do każdego treningu w tym tygodniu przykładałem się bardzo mocno. Wierzę, że istnieją inne powody tej decyzji. Od dłuższego czasu jestem kozłem ofiarnym, co nie jest sprawiedliwe. Wszystko, co chcę robić, to grać z uśmiechem i oddawać się drużynie. Respektuję wszystkie decyzje sztabu. Gra z takimi fantastycznymi zawodnikami to wyzwanie w każdym tygodniu. Dlatego dalej będę walczył o tę koszulkę bez względu na okoliczności.
Następnie w sieci nie brakowało dyskusji na temat sytuacji Sancho. Angielskie media informowały o wezwaniu piłkarza na dywanik. Wspominano, że za swoje zachowanie może zostać sprzedany na Bliski Wschód, do czego ostatecznie nie doszło.
Dziś klub z Old Trafford wydał komunikat, w którym poinformował o zawieszeniu zawodnika. Jadon Sancho został odsunięty od pierwszego zespołu. Otrzymał indywidualny program treningowy i będzie poza drużyną do odwołania.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Leandro: Polacy nie są zacofanymi rasistami. To dobry kraj!
- Papszun, Skorża, a może Probierz? Główni kandydaci do zastąpienia Santosa
- Załęczny: Jestem w szoku. Nie było żadnego przekupstwa!
- Szesnaście lat, siedem meczów i niekończące się zachwyty. Czy Lamine Yamal to kosmita?
Fot. Newspix.pl