Krzysztof Piątek po transferze do Turcji wciąż czeka na swojego debiutanckiego gola. Nie pomaga mu w tym konflikt trenera z zawodnikami.
– Nadzieje przed obecnym sezonem były duże, ale na razie wyniki są bardzo złe. Pojawiały się doniesienia, że doszło do konfliktu trenera z zawodnikami. Transfer Piątka odbił się w Turcji szerokim echem, wciąż jest pamiętany jego świetny okres we Włoszech, trafił za duże pieniądze do AC Milan i strzelał dla nich bramki. Jego nazwisko było tutaj łączone z Galatasaray czy Fenerbahce — powiedział w rozmowie z “WP Sportowe Fakty” Ferhat Kiziltas, dziennikarz magazynu “Turkiye Gazetesi”.
Krzysztof Piątek trafił latem do Basaksehiru z Herthy BSC. Rozegrał trzy spotkania, ale wciąż czeka na pierwszego gola. Łącznie od jego ostatniego trafienia minęły już cztery miesiące. W tym roku zdobył tylko jedną bramkę.
Po trzech kolejkach Basaksehir znajduje się na przedostatnim miejscu z zerowym dorobkiem.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Albański kocioł. Sylvinho chwali Polskę, ale czy ma za co?
- Król disco błysko. W poszukiwaniu klasy Cezarego Kuleszy [REPORTAŻ]
- Ucieczka od odpowiedzialności. Afera premiowa pokazała prawdę o kadrze
Fot. Newspix