Marcin Bułka przypomniał o swoim istnieniu. 23-letni bramkarz wyszedł dziś w pierwszym składzie Nicei na mecz Lille i pokazał się z bardzo dobrej strony. Jedna z jego interwencji była wręcz niewiarygodna.
Bułka w październiku skończy 24 lata. Dziś rozegrał dopiero swój 28. mecz w seniorskiej karierze. Dalej ma niewielkie doświadczenie, choć od wielu lat uznawany jest za wielki talent. Był przecież zawodnikiem takich klubów jak Chelsea czy PSG.
Latem ubiegłego roku OGC Nice wykupiło go za 2 miliony euro z paryskiej drużyny. W Nicei ma za konkurenta bramkarza z dużym nazwiskiem i renomą – Kaspera Schmeichela. W poprzednim sezonie Polak regularnie występował w Pucharze Francji i Lidze Konferencji, dopóki nie doznał urazu. Spisywał się na tyle dobrze, że był nawet taki moment, w którym kibice Nicei wręcz domagali się Bułki w pierwszym składzie, gdyż Schmeichel po prostu nie dowoził w Ligue 1.
W piątek wystartował nowy sezon Ligue 1. Bułka miał okazję sprawdzić się na tle mocnego rywala – Lille. I pokazał, że ma spore umiejętności. Zobaczcie tę niesamowitą interwencję. Klasa sama w sobie. Polak obronił cztery strzały rywali, a jego Nicea zremisowała z Lille 1:1.
😱 CO ZA INTERWENCJA 🇵🇱 MARCINA BUŁKI! 😱
Kapitalnie zrobił to polski bramkarz! 🔥⛔ MUSICIE TO ZOBACZYĆ! 👇 #modanafrancję🇫🇷 pic.twitter.com/f4isrdidVP
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 11, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KOŁAKOWSCY KONTRA GDYNIA. KTO WYGRA WOJNĘ O ARKĘ?
- CZY KACPER TOBIASZ JEST BRAMKARZEM PRZECENIANYM?
- Kibice, mnóstwa sportowych wrażeń z okazji 70. edycji Pucharu Polski życzy wam Antoni F.
Fot. Newspix