W czwartek w angielskich i niemieckich mediach gruchnęła wiadomość, że Tottenham zaakceptował ofertę Bayernu Monachium ws. kupna Harry’ego Kane’a. „Koguty” mają zarobić na 30-letnim napastniku 100 milionów euro. Sam zainteresowany ciągle się waha i nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Michael Owen radzi mu, żeby nie zmieniał klubowych barw.
Owen to były angielski napastnik, który swego czasu był uznawany za jednego z najlepszych na świecie na swojej pozycji. W 2001 roku otrzymał Złotą Piłkę. Wychowanek Liverpoolu w późniejszych latach grał m.in. w Realu Madryt, Newcastle United czy Manchesterze United. W Premier League strzelił równo 150 goli. 43-latek na Twitterze postanowił podzielić się opinią nt. potencjalnego transferu Kane’a do Bayernu Monachium.
– Wiem, że Bayern to ogromny klub i mam do nich ogromny szacunek, ale gdybym był na miejscu Harry’ego Kane’a, zostałbym w Tottenhamie. Zdobycie trofeum z nimi nie będzie wielkim osiągnieciem. Real Madryt? Zrozumiałbym to. Lub gdyby wybrał czołowy klub Premier League – tłumaczy Owen.
– Zostanie najlepszym strzelcem Premier League w historii jest większym osiągnięciem niż wygranie ligi w kraju zdominowanym przez jedną drużynę – podkreślił na koniec Owen.
I know @FCBayern are a massive club and I have huge respect for them but if I were @HKane I’d stay put. There’s no great achievement in winning a trophy with them. @realmadrid I would understand. Or one or two top @premierleague clubs for that matter. Becoming the all time…
— Michael Owen (@themichaelowen) August 10, 2023
Kane rozegrał już 435 spotkań w barwach Tottenhamu, w których zdobył 280 bramek. W międzyczasie trzykrotnie został także królem strzelców Premier League. Jest najlepszym strzelcem w historii klubu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kołakowscy kontra Gdynia. Kto wygra wojnę o Arkę?
- „Prezes przyszedł i powiedział, że nas oszukał”. Walka o kasę w Lubliniance
- Koulouris: Grecja wygrała Euro 2004 w specyficznym stylu, ale ja wolę ofensywną Pogoń
Fot. Newspix