Damian Michalski ostatecznie uporał się z kontuzją i na inaugurację sezonu 2. Bundesligi zdobył bramkę dla Greuther Fuerth, które pokonało Paderborn 5:0.
Michalski stracił finisz poprzednich rozgrywek (ostatnie cztery mecze) z powodu złamania śródstopia, a ten uraz miał wpływ na udział Polaka w letnich przygotowaniach. W większości sparingów obrońca nie występował – zagrał 50 minut z Zurychem, a potem wszedł w przerwie starcia z Liverpoolem, ale wytrwał tylko 20 minut.
Trela: Bohaterowie drugiego planu. Trudne perspektywy Polaków w 2. Bundeslidze
W związku z tym dzisiaj rywalizację z Paderborn zaczął w rezerwie i wszedł na boisko w 76. minucie, a następnie błyskawicznie ustalił wynik potyczki na 5:0.
W związku z tak okazałą wygraną drużyna Polaka po pierwszej kolejce jest liderem drugiej ligi niemieckiej za sprawą bilansu bramek.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zjazd Stipicy równie spektakularny jak Bargiela z K2. Od kozaka do przeciętniaka
- Dlaczego Maxime Dominguez tak szybko opuszcza Raków? [KULISY]
- Huczny debiut Kittela – kolejna oznaka normalności
foto. Newspix