Reklama

Kolejne polskie sukcesy na Igrzyskach Europejskich!

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

23 czerwca 2023, 23:08 • 4 min czytania 9 komentarzy

Wczoraj sześć medali, a dziś… też sześć medali. Reprezentanci Polski po raz kolejny dobrze spisali się na trwających w naszym kraju Igrzyskach Europejskich. Tradycyjnie moc pokazały kajaki, nieźle wyglądają też poczynania w lekkoatletyce. Gorzej? Choćby wypełnienie trybun na Stadionie Śląskim. 

Kolejne polskie sukcesy na Igrzyskach Europejskich!

Igrzyska Europejskie można oceniać różnie. Dla wielu dyscyplin to impreza ważna, choćby ze względu na kwalifikacje olimpijskie. Problem w tym, że same IE często narażają się na docinki. Nawet w najbardziej prestiżowych konkurencjach, bo taką jest lekkoatletyka. To w końcu Królowa Sportu. I to opakowana naprawdę nieźle, bo zawody, w ramach których lekkoatleci przyjechali do Chorzowa, to nie tylko igrzyska, ale też Drużynowe Mistrzostwa Europy – w lekkoatletycznym świecie impreza całkiem znana i lubiana. Sęk w tym, że część lekkoatletów spoza Polski nawet nie wiedziała, że przyjechała też na Igrzyska Europejskie. A medaliści też się tego prędko nie dowiedzą, bo medale mają… otrzymać pocztą. No i, co wyglądało chyba najgorzej, dzisiejsze starty odbywały się przy właściwie pustych trybunach.

A na tak dużym obiekcie, jakim jest Stadion Śląski, to widać. Nawet jeśli sama arena wygląda ładnie, to jednak smutny jest obraz pustych krzesełek. Pozostaje liczyć, że jutro – gdy zacznie się weekend – będzie lepiej.

Tym bardziej, że poziom sportowy daje radę. W wielu konkurencjach rywalizacja toczy się na naprawdę zacnych czasach czy wysokościach. Owszem, są wpadki – jak w kuli, gdzie pierwotnie były problemy z pomiarem odległości, więc konkurs kobiet zrestartowano i straciła na tym między innymi Klaudia Kardasz, która mówiła potem, że czuje się oszukana – ale jest też piękne ściganie. Choćby na 400 metrów, gdzie Natalia Kaczmarek i Femke Bol dały pokaz swoich umiejętności. Wygrała Holenderka, Polka jednak wybiegała naprawdę dobre 50.34 s (a i tak nie była w pełni zadowolona) i zdobyła srebro, a poza tym zapewniła Polsce dużo punktów do klasyfikacji DME. Jeszcze więcej – Ewa Swoboda, która wygrała rywalizację na setkę z wynikiem 11.09, pobijając rekord imprezy. – Jestem bardzo zadowolona z siebie. Wykonałam plan powiedzmy, że w 95 procentach. Dałam z siebie wszystko. Myślałam, że dziewczyny były dużo bliżej mnie – mówiła potem nasza sprinterka (cytat za sport.pl).

Reklama

Poza tym zanotowaliśmy kilka innych, niezłych rezultatów. Piotr Lisek po raz kolejny polatał na 5.80 m, ale wylądował ostatecznie tuż poza podium. Podobnie Dominik Kopeć, który z czasem 10.21 na setkę zajął czwarte miejsce. Ogółem Polacy po pierwszym dniu rywalizacji zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji drużynowej. a prognozy statystyków pokazują, że powinna zająć drugie miejsce w klasyfikacji generalnej po całych trzech dniach rywalizacji.

Przenosząc się na inne areny – w Kryspinowie nie zawiodły dziś nasze kajakarki, które przywiozły nam dwa złota. Po raz drugi zwycięskie okazały się Karolina Naja i Anna Puławska, które wczoraj triumfowały w czwórce, a dziś wygrały rywalizację w kategorii K2 na dystansie 500 metrów. Z kolei w kajakarskim sprincie – na 200 metrach – konkurencję w tyle zostawiła Dorota Borowska. Tu warto dodać, że ich medale to również krążki mistrzostw Europy, bo w takiej randze organizowane są kajakarskie zawody na Igrzyskach Europejskich. A wygrać ME to już naprawdę coś.

CZYTAJ TEŻ: KAROLINA NAJA. WYWIAD Z LEGENDĄ POLSKIEGO KAJAKARSTWA

Poza tymi medalami, do naszego dorobku dołożyli się też dziś Marcin Dzieński, który we wspinaczkowym sprincie zajął trzecie miejsce oraz Michał Bąbos, brązowy w karate. Łącznie Polacy zdobyli dziś więc sześć medali, a przez dwa dni rywalizacji mają ich już 12 – sześć złotych, dwa srebrne i cztery brązowe, co daje trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej całej imprezy. Jutro o kolejne krążki powalczą z kolei między innymi koszykarki i koszykarze 3×3, którzy dziś wyszli ze swoich grup. Kolejne emocje – oby z większą liczbą kibiców – zapewnią też lekkoatleci (między innymi Wojciech Nowicki czy Pia Skrzyszowska). Poza tym fani mogą oglądać zmagania Polaków w boksie, kajakarstwie, łucznictwie, skokach do wody, strzelectwie, taekwondo, tenisie stołowym i wspinaczce.

Reklama

Fot. Newspix

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Zagłębia: Jest niedosyt, ale nie chcemy mieć wszystkiego na tu i teraz

Antoni Figlewicz
0
Prezes Zagłębia: Jest niedosyt, ale nie chcemy mieć wszystkiego na tu i teraz

Inne sporty

Komentarze

9 komentarzy

Loading...