Reklama

W czym Iga Świątek z 2023 roku jest lepsza od tej z 2020 roku?

Kacper Marciniak

Autor:Kacper Marciniak

09 czerwca 2023, 18:54 • 4 min czytania 14 komentarzy

Trzy lata temu Iga Świątek zszokowała świat tenisa, wygrywając w wieku 19 lat wielkoszlemowy Roland Garros. Od tego czasu zmieniło się bardzo wiele: Polka awansowała na pozycję liderki rankingu i do każdego kolejnego turnieju zaczęła podchodzić w roli wielkiej faworytki. Postarajmy się zatem odpowiedzieć na pytanie: w czym Polka z 2023 roku jest lepsza od swojej “wersji” z 2020 roku?

W czym Iga Świątek z 2023 roku jest lepsza od tej z 2020 roku?

Nasza tenisistka jutro stanie przed okazją do wygrania trzeciego singlowego tytułu w French Open w karierze. Gdybyśmy przed turniejem postawili na taki scenariusz: nikt by nie protestował. Iga, mimo młodego wieku, wypracowała sobie niezwykle mocną pozycję w światowym tenisie. A bierze się to też z tego, że choć znakomity tenis pokazywała już parę lat temu, to bez wątpienia, w trakcie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, poczyniła postępy na wielu płaszczyznach.

O czym dokładnie mówimy?

Lepiej returnuje

Podstawowa rzecz, która cechuje największych tenisowych mistrzów: Iga Świątek dysponuje obecnie jednym z najagresywniejszych i najlepszych returnów w tourze. Poluje na słabsze zagrywki rywalek, aby błyskawicznie posyłać uderzenia “nie do obrony”. Specjalizuje się w narzucaniu presji, w wybijaniu tenisistek z rytmu. Z tego też powodu jej mecze zazwyczaj nie trwają zbyt wiele czasu.

Reklama

Progres Igi tłumaczy nam człowiek, który zna ją doskonale, czyli były trener Polki, Michał Kaznowski: – Musiała poprawić return, bo borykała się i wciąż się czasem boryka z nierównością serwisową. Czasem tak zagrywa, że rywalki w ogóle nie mają do niej podejścia. A innym razem serwis nie jest jej mocną stroną. Z tej racji skupiła się na grze przy podaniu rywalki – bardzo poprawiła return i to oczywiście procentuje. Lubi stanąć agresywnie do returnu, stara się nie oddawać prostych punktów.

“Agresywne” podejście do rywalizacji Świątek widać nie tylko w tym, jak odpowiada na zagrywkę. A w ogóle w całej jej grze.

Wykorzystuje gorsze momenty rywalek

Inne tenisistki wiedzą, że w meczach z Igą nie mogą sobie pozwalać na chwile dekoncentracji, oddawanie piłek za darmo. Bo Polka stała się mistrzynią w karaniu takich zachowań. Zanim się obejrzymy, potrafi przełamać rywalkę i zamknąć seta.

Zauważa to też Kaznowski: – Kilka czołowych zawodniczek to charakteryzuje, że lubią wywierać presję od początku, grając właśnie agresywnie returnem. Iga czerpie tu trochę z Rafy Nadala, starając się szybko narzucić swoje warunki. I tym często przytłacza rywalki: robią się nerwowe, przegrywają pierwszego seta. A potem trudno im wrócić, szczególnie że mówimy o damskim tenisie, gdzie mecze są krótsze.

– Jest agresywna i atakuje, kiedy rywalka ma problemy – kontynuuje były szkoleniowiec pierwszej rakiety świata. – A druga tenisistka, kiedy chce coś zmienić, czasem zaczyna się plątać. Wtedy Iga potrafi wyczuć odpowiedni moment, przycisnąć i ją złamać. Ma też to, co Nadal: walczy o każdego gema. Niezależnie od tego, czy jest 1:0 w secie czy 5:4 – kiedy ma okazję na breaka, to za tym idzie. Nie patrzy na wynik.

Reklama

Jest mocniejsza psychicznie

Obecnie mało, kto już o tym pamięta, ale Iga Świątek bywała krytykowana za nieradzenie sobie z emocjami na korcie. Szczególnie głośno było o momencie, kiedy w trakcie meczu z Marią Sakkari w WTA Finals, na jej twarzy pojawiły się łzy. Mówimy o dość “ekstremalnej” sytuacji, ale generalnie: Polka niegdyś na pewno gorzej radziła sobie ze wszelkimi kryzysami czy negatywnymi myślami w głowie. Obecnie natomiast momentami wydaje się “człowiekiem ze skały”. Sama jednak wciąż zaznacza, jak ważna jest praca nad mentalnością – płaszczyzna, za którą w sztabie Polki, odpowiada Daria Abramowicz.

Kaznowski: – Z takimi kwestiami trzeba walczyć cały czas, na bieżąco. Tylko ona wie, z iloma rzeczami się zmaga. Myślę, że cały czas miewa jakieś problemy, ale może zaczyna mniej to po sobie pokazywać, bardziej się skupiać na grze. Wiadomo, jest cały czas młoda. Zbierane doświadczenie, sukcesy, będą przekładać się również na jej odporność mentalną.

Trzy lata to w tenisie bardzo dużo

Koniec końców, wiele rozbija się o to, że Iga Świątek ma już za sobą kilka sezonów w tourze. We współczesnym tenisie czy w ogóle współczesnym sporcie nie sposób jest być kompletnym zawodnikiem w wieku 19 lat. Polka regularnie gra, wygrywa, a także wyciąga wnioski z porażek. To naturalnie buduje ją jako tenisistkę. – Przewaga obecnej Igi leży w doświadczeniu. Ma za sobą dużo finałów, dużo wygranych meczów o stawkę. To po prostu bezcenne – dodaje Kaznowski.

CZYTAJ TEŻ: IGA ŚWIĄTEK W FINALE ROLAND GARROS!

W tym wszystkim najciekawsze jest jednak to, że o ile Iga Świątek ma szansę wygrać tegoroczne Roland Garros bez straty seta, tak… w 2020 roku również nie dała żadnej rywalce odebrać sobie partii. To pokazuje, jakim talentem była i jest nasza tenisistka.

Fot. Newspix.pl

Czytaj więcej o tenisie:

Na Weszło chętnie przedstawia postacie, które jeszcze nie są na topie, ale wkrótce będą. Lubi też przeprowadzać wywiady, byle ciekawe - i dla czytelnika, i dla niego. Nie chodzi spać przed północą jak Cristiano czy LeBron, ale wciąż utrzymuje, że jego zajawką jest zdrowy styl życia. Za dzieciaka grywał najpierw w piłkę, a potem w kosza. Nieco lepiej radził sobie w tej drugiej dyscyplinie, ale podobno i tak zawsze chciał być dziennikarzem. A jaką jest osobą? Momentami nawet zbyt energiczną.

Rozwiń

Najnowsze

Inne sporty

Komentarze

14 komentarzy

Loading...