W ekskluzywnym wywiadzie dla dziennika „Mundo Deportivo”, Leo Messi ujawnił kilka sekretów na temat swojego pobytu w Paryżu. Argentyńczyk twierdzi, że przeprowadzka do Francji odbiła się na jego życiu rodzinnym.

– Czułem, że moje życie rodzinne ucierpiało przez ostatnie dwa lata. Wyjątkiem był miesiąc gdy pojechałem na mundial. To był specjalny czas, bo wróciłem do domu z pucharem. Czułem jednak, że przechodzę przez trudny okres. Nie byłem szczęśliwy – przyznał siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki.
W dalszej części wywiadu, 35-latek podkreślił również chęć złapania oddechu od blasku reflektorów:
– Chcę wrócić do cieszenia się ze swojej rodziny bez żadnej presji. Brakowało mi tej codzienności. To właśnie dlatego nie zdecydowałem się na transfer do FC Barcelony.
W barwach Paris Saint-Germain Leo Messi zanotował łącznie 72 występy, w których zdobył 35 bramek i zaliczył 32 asysty. W ostatnim sezonie Argentyńczyk został również uwzględniony w najlepszej jedenastce Ligue 1.
Messi: „Did the two years at PSG affect my decision? A bit yes, because there were two years in which I wasn’t happy, I didn’t enjoy myself, and that affected my family life, I missed a lot of my children’s life at school.” pic.twitter.com/rAbO4skzXh
— Barça Universal (@BarcaUniversal) June 7, 2023
WIĘCEJ O LEO MESSIM:
- Czcij Leo Messiego przed nadchodzącą apokalipsą
- Leo Messi i piłka nożna
- Spacer po linie życia. Mundiale Messiego jako opowieść o dojrzewaniu i przemijaniu
- Jakim klubem jest Inter Miami, nowy pracodawca Leo Messiego
Fot. Newspix
Bo kurwa nie stać na jakiegoś nauczyciela języka? Czy miał przychodzić do karakana za 10 euro, najlepiej ma czarno(podatki) bo skąd Leoś by na to wziął
choc raz sie z toba zgadzam legionisto, piona!
Innymi słowy – chciałem iść do Wisły po awansie, ale jej Puszcza napierdoliła.
To debil z południowoamerykańskiego serialu. Tak samo jak pozostali toksyczni Cristiano Ronaldo i Lewandowski. Nie nogę się doczekać, kiedy ten ostatni opuści Europę i przestanie grać w naszej kadrze.
Nie byłeś szczęśliwy bo zlał was najpierw Real Madryt w 1/8 a w tym roku Bayern Monachium. Ty potrafisz być szczęśliwy tylko wtedy gdy sędzia na mundialu w każdym meczu zagwiżdże Ci karnego. Na szczęście Wojtek stanął na wysokości zadania i karnego obronił , pokazując tym samym swoją wyższość nad przeciętnym zawodnikiem Paris Saint- Germain.
Dokładnie! Marny mały człowieczek. Jak sysio!
Jak chce wrócić do cieszenia się rodziną to niech przejdzie na emeryturę. Teraz znowu będzie grał w 2 klubie na odpierdol i pewnie będą gwizdy, bo to czego ten gamoń nie rozumie to to że jak nie biegasz nie walczysz a zaraz jedziesz na mundial i tam biegasz i walczysz i tam masz pasje to co to oznacza? Że jesteś jebanym oszustem. Ze wyciagnales mnóstwo pieniedzy z psg i niewiele tam dałeś w dodatku mnie by tez wkurwiało ta jego upartość do nieuczenia sie jezyków. Co do angielskiego to mozna sie domyslic ze podziela on niechec do anglii jak tevez, bo przegrali wojne o falklandy, natomiast francuskiego mógł sie nauczyc tłumok. To jest brak szacunku do kraju zeby nawet podstaw nie znać.
Przesrane takie życie, mieszkasz w jakimś zadupiu zwanym Paryżem, dostajesz 30 milionów rocznie, raz w tygodniu meczyk, w tygodniu 2h treningu :/ i jak tu być szczęśliwym
Widzę, że masz świetny wgląd w życie wewnętrzne i rodzinne Messiego. Musicie chyba być blisko zżyci, co?
A serio, to masa ludzi widzi w nim tylko piłkarskiego wirtuoza i krezusa zarabiającego kosmiszny szmal, tymczasem jakoś mało wiadomo o tym jakim jest po prostu człowiekiem. Oczywiście hejterzy mówią na ten temat dużo, ale jak to hejterzy, wiarygodność taka sama jak i twoja.
Nawet bogaci ludzie nie są wolni od problemów rodzinnych, emocjonalnych czy psychicznych, np. depresja na stan konta nie patrzy. Nie wiem czy Messi jest lub był nią dotknięty, to tylko przykład, ale po prostu mnie wkurza, że jakoś mało kto bierze pod uwagę czysto ludzką stronę czy to Messiego czy innych ludzi z piedestału.
Weź spierdalaj
Bo co? Bo prawdę napisał? Tak pieniądze są w życiu potrzebne ale szczęścia nie dają
Mi by dały. Bo tylko mi tego brakuje do szczęścia, aby być już młodym emerytem i mieć wszystko w dupie.
Właśnie od dobrobytu się w dupie przewraca, poszedłby pół roku do zwykłej pracy za zwykłe pieniądze to po powrocie do swojego sielankowego życia byłby najszczęśliwszym człowiekiem świata do końca życia
Oo pan filozof przyszedł, to właśnie od zbyt dużego dobrobytu się w dupie przewraca, poszedłby pół roku do zwykłej pracy za zwykłe pieniądze to po powrocie do swojego sielankowego życia byłby najszczęśliwszym człowiekiem świata do końca życia, taka prawda
Nie bylem szczęśliwy… kurwa jego mac tyle kasy zarabial i on nie jest szczęśliwy. Ja pierdole
Jak on ma byc szczesliwy jak on ma autyzm i nie chce sie uczyc jezka. Podejrzewam ze tam u niego to decyzja o tranferze nie nalezy do niego a do tej antonelli.
To tam nawet milionerom jest źle?
Niech sie cieszy, że i tak go nie lali pałami po ulicach… jak w Holandi i Rzeszy (też…)
A że co. Mamy teraz go przytulić czy spamować w mediach społecznościowych Messi GOAT, aby mu ego podnieść? Kisnę z typa. W zachowaniu od Kryszczianu wiele się nie różni, a robienie z jednego i drugiego najlepszego w historii to jest jakiś żart