Bayern Monachium planuje w letnim oknie transferowym wzmocnić dwie formacje: środek pomocy i atak. Kandydatem do gry na „dziewiątce” jest, według Christiana Falka z „Bilda”, Julian Alvarez z Manchesteru City.
Mimo zeszłorocznej sprzedaży Roberta Lewandowskiego do Barcelony Bayern Monachium nie zdecydował się wzmocnić swojego ataku. Jedynym klasycznym napastnikiem, którego sprowadzili Die Roten, był nastoletni Mathys Tel. W trakcie sezonu okazało się, że gra bez „dziewiątki” okazała się problematyczna dla Bawarczyków, dlatego wielokrotnie trenerzy Thomas Tuchel, a wcześniej Julian Nagelsmann wystawiali wiecznego rezerwowego Erica Maxima Choupo-Motinga.
Zdaniem „Bilda” wzmocnienie ataku jest priorytetem dla Bayernu podczas letniego okna transferowego. W mediach pojawiały się różne nazwiska, m.in. Dusana Vlahovicia, Randala Kolo Muaniego czy Harry’ego Kane’a, ale coraz więcej wskazuje na to, że monachijczycy postarają się sprowadzić Juliana Alvareza z Manchesteru City. Argentyńczyk nie może liczyć na regularną grę z racji rywalizacji z przodu z Erlingiem Brautem Haalandem, a ma duże ambicje. Jest bowiem aktualnym mistrzem świata. Bawarczycy pracują już nad sprowadzeniem 23-latka.
Do środka pola Bayern zamierza natomiast sprowadzić Adriena Rabot z Juventusu.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Hertha Berlin. Miał być Big City Club będzie chlup… do 2. Bundesligi
- Trela: Jungs, das ist Bayer. Jak Xabi Alonso próbuje zerwać z wizerunkiem wiecznych przegrywów
- Trela: Dlaczego FSV Mainz jest rewelacją wiosny w Bundeslidze? Bo Svensson!
Fot. Newspix