Rakowowi Częstochowa brakuje już tylko jednego punktu do pierwszego historycznego mistrzostwa Polski. Jednym z największych ojców tego sukcesu jest Marek Papszun, który po tym sezonie odejdzie z klubu. Na stanowisku pierwszego trenera zastąpi go Dawid Szwarga. Maciej Murawski były reprezentant Polski a obecnie ekspert “Canal + Sport” uważa, że to bardzo dobry wybór.
– Wybór nie jest dla mnie zaskoczeniem. Większym jest odejście z Rakowa Marka Papszuna, którego efekty pracy wszyscy widzimy. Dawid Szwarga jest jego prawą ręką od dwóch lat i w tym czasie mógł wzbogacić swój warsztat trenerski. Co ważne, bardzo dobrze zna drużynę, filozofię prowadzenia zespołu, bo uważam, że choć będzie miał własny styl, pewne rzeczy będą kontynuowane. To najmniejsze ryzyko, gdy ktoś pracujący w klubie od dłuższego czasu przejmuje zespół. Właściciel Michał Świerczewski dobrze przeanalizował i zbadał osobowość trenera Szwargi zanim podjął ostateczną decyzję. Myślę też, że w pewnym sensie Marek Papszun namaścił Dawida Szwargę na pierwszego trenera Rakowa od nowego sezonu – uważa Maciej Murawski w rozmowie z “Gol24.pl”
Szwarga ma 32 lata. I do tej pory nie prowadził samodzielnie żadnego zespołu. Nie ma większego doświadczenia w tym zawodzie. – Jest na świecie kilku trenerów, którzy w młodym wieku obejmowali zespoły i bardzo dobrze sobie radzili, jak chociażby Julian Nagelsman. Miał 28 lat, gdy przejmował pogrążony w kryzysie Hoffenheim i potrafił go utrzymać w Bundeslidze. W naszej Ekstraklasie świetną robotę robi Dawid Szulczek w Warcie Poznań, młody trener pojawił się też w Jagiellonii Białystok, (Adrian Siemieniec, przyp. red.). Być może to jest taki czas, aby dawać coraz śmielej szansę młodym trenerom – uważa Murawski.
– Co więcej, nikt mu też nie zarzuci, że nie ma doświadczenia w prowadzeniu zespołu co trzy dni, bo Raków w ostatnich dwóch sezonach dosyć często grał co trzy dni. Z bliska widział jak to wszystko funkcjonuje, nie podejmował ostatecznych decyzji, ale w procesie decyzyjnym był z boku, mógł obserwować, analizować. Bardzo ekscytuje mnie i interesuje jak ten młody trener sobie poradzi, ale wierzę, że to jest bardzo dobry wybór – zaznaczył.
Już w najbliższy wtorek Raków Częstochowa zmierzy się z Legią Warszawa w wielkim finale Pucharu Polski. “Medaliki” staną przed szansą sięgnięcie po to trofeum trzeci raz z rzędu.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Selekcjoner Santos z mocnym przekazem: nie kupujcie biletów na mecz z Niemcami
- Michał Skóraś częścią nowego rozdania w Club Brugge. Co go tam czeka?
- Oskarżenia o gwałt, zdrada i szkodliwy fake news. Achraf Hakimi symbolem toksycznej męskości
- PZPN rozważa ważne zmiany dla sędziów zawodowych
Fot. Newspix