Podczas konferencji prasowej trener Bayernu Monachium Thomas Tuchel nie mógł się pogodzić z porażką 0:3 z Manchesterem City w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

– W ogóle nie zgadzam się z wynikiem. Zostaliśmy ukarani w fazach, w których byliśmy lepsi. Zostaliśmy dziś po prostu brutalnie ukarani. Myślę, że nasz występ był bardzo dobry do wyniku 2:0. Do wtedy myślałem, że jesteśmy bardzo silni. Nie oceniam tego meczu źle. Zakochałem się w mojej drużynie – ocenił Thomas Tuchel podczas konferencji prasowej.
W swoich osądach szkoleniowiec Bayernu Monachium pozostaje jednak bardzo stronniczy, skoro po końcowym gwizdku sędziego Manchester City opuszczał boisko ze zwycięstwem 3:0. Przewagę Obywateli pokazują również inne statystyki jak liczba oddanych celnych strzałów, których Anglicy mieli przeszło dwa razy więcej, a także sumaryczny wskaźnik goli spodziewanych. W przypadku Manchesteru City przekroczył on wartość dwóch trafień, natomiast Die Roten wykręcili zaledwie 0,87.
Na udowodnienie swojej wartości Bayern ma jednak jeszcze jedną szansę. Za tydzień 19 kwietnia zmierzy się w rewanżu z Manchesterem na własnym stadionie.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
Fot. Newspix
Strasznie nie lubię tego typa… mega antypatyczny… i ten esesmański ryj, bleee….
Też się nie zgadzam z wynikiem. 4-0 lub 5-0 byłoby lepsze i zgodne z przebiegiem gry. Tuchel, lepiej trenuj!
” Nie zgadzam się z wynikiem ” – napisz odwołanie.
Pomogła ta zmiana trenere, zdecydowanie. Mane i Muller wpuszczeni prawie na koniec, super trener, taki nie za mocny.
„Nie zgadzam się z faktami”. Czyli, jak się spodziewałem, pomoże tylko oddział zamknięty i farmakologia.
Tuchel wygląda jakby był non stop naćpany.
Zamknij mordę, chuju. Jego drużyna się zesrała, a ten zbiera gówno i udaje, że to czekolada. Swoją drogą, kiedy Xavi czy Guardiola, pierdolili to samo po porażkach, to nie byliście tacy chętni do udowadniania, że robią z siebie idiotów. Teraz sracie statystykami, jak wielcy eksperci. Z czego się, łajzy, śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie. Wszyscy w tej Lidze Mistrzów mają ego wyjebane w kosmos. Kurwo jebana, jedna z drugą, weź kurwa Freiburg, Southampton albo mistrza Polski i awansuj z nimi do Ligi Mistrzów! Co, pieniądze za małe? To siedź na dupie chuju głupi i przestań z siebie robić durnia. Reżyserem kurwa zostań i wystawiaj sztuki w teatrze. Napisz, chuju, utwór, w której Sule czy inne drewno strzeli 5 goli przewrotką i spróbuj to wystawić. Kto to kurwa obejrzy? Wszyscy zawsze chętni do gadania, kurwa jego mać. Do reklamy pastylek na gardło, spierdalaj, dziadu!
Koleś mniej fety więcej melatoniny. Narkotyki mózg ci przeżarły i nie ma co zbierać. Lecz się chociaż i tak już raczej za pózno.
Łohohohoho, jaki pojazd. Nie zesraj się, zapomniałeś o wódzie wspomnieć do kompletu. „Najmądrzejsi” są tacy, jak ty. Michniewicz powie, że 2+2=5, to napiszesz, że to debil (słusznie). Ale, jak Tuchel czy Xavi tak powiedzą, to nie, bo to geniusze, im wolno więcej i pewnie chcieli coś w ten sposób przekazać. Ich nie wolno obrażać, chociaż mają innych w dupie. Oddaj pokłon Wielkim Panom z Zachodu, bo dzięki nim masz do czego walić konia, cymbale.
Ale dzban, tutaj pozostaje juz tylko psychiatra. Ciężko coś z twojego bełkotu rozczytać, w każdym razie kilka razy upadleś na łeb albo idziesz a paczula próbując byc na sile smieszny a wyszło groteskowo i żałosnie. Współczuje twoim rodzicom i bliskim że z takim idiotą muszą mieć do czynienia na co dzień. Tylko parobek i plebs nazywa kogoś Wielkim Panem jak ty to robisz 😀 😀 😀 XD
Jeszcze więcej buziek napierdol cymbale. XD to twój podpis? Jakaś odmiana trzech krzyżyków dla analfabetów z dostępem do neta?
Kupon nie wszedl za 5zl? XD
Mocny ból dupy masz, dzieciak
Za 2zl. Chuju.
Nie podszywaj się, gnojku.
Jebbnij się w łeb, takie wysrywy piszesz ze nie da się zrozumieć. Twoja stara pewnie aborcje chciala zrobic ale bylo za pózno i oddala cię do okna życia, wychowałeś się w z bydłem w chlewie i teraz piszesz takie gówna. Won buraku i dzbanie.
Grzeczniej, kurwo. Spierdalaj pod most, tam twoje miejsce, śmieciu
„Myślę, że nasz występ był bardzo dobry do wyniku 2:0. Do wtedy myślałem, że jesteśmy bardzo silni.” – w sensie, że przegrywali 2:0 i on wciąż uważał, że jego zespół jest bardzo silny? oO
ok, raczej jak było 0:0 i 1:0 to byli bardzo silni. Wciąż, dość dziwna interpretacja faktów
A co on kurwa myślał , ze w tydzień zostanie bohaterem narodowym ? Nie przepadam za City ale za to co wczoraj pokazali należy się szacunek
kahn i salihamidzić ładnie sie skompromitowali.
Ale debil