Na początku drugiej połowy spotkania z Widzewem Łódź obrońca Cracovii David Jablonsky nabawił się groźnie wyglądającej kontuzji kolana. Opuścił boisko na noszach.
David Jablonsky nabawił się urazu przy próbie odbioru. Okazał się on nieskuteczny, a zawodnik natychmiastowo złapał się za bolące kolano i padł na murawę. Kilkudziesięciosekundowa interwencja medyczna nie pomogła zawodnikowi, który boisko musiał opuścić na noszach. W jego miejsce pojawił się Michal Siplak.
Pierwsze doniesienia mówią o skręceniu stawu kolanowego przez Jablonsky’ego. Czeski defensor w najbliższych dniach przejdzie dodatkowe badania. Urazy kolana są bardzo bolesne i mogą oznaczać długi rozbrat z piłką. Skręcenia stawu kolanowego są trzystopniowe. Niewielkie uszkodzenia oznaczają odpoczynek od piłki od dwóch do trzech tygodni. Umiarkowana kontuzja to nawet do półtora miesiąca nieobecności, natomiast ciężkie uszkodzenie skutkuje nawet roczną absencję.
Potwierdzenie najczarniejszego scenariusza oznaczałoby kolejny długi rozbrat z piłką Jablonsky’ego w Cracovii. Od września 2020 roku do końca 2021 pauzował z powodu zawieszenia przez Sąd Sportowy. Łącznie opuścił ponad 50 spotkań.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Liga jednak będzie ciekawsza! Legia wstała i wybrała przemoc
- Papszun przekombinował?
- Lechio, i jak ty się chcesz utrzymać?
Fot. Newspix