Już jutro o godz. 20:45 reprezentacja Polski zmierzy się z Albanią w ramach 2. kolejki eliminacji do mistrzostw Europy. Idealna okazja do rehabilitacji po porażce 1:3 z Czechami w Pradze. Fernando Santos w rozmowie z „Polsat Sport” opowiedział o tym, jak należy radzić sobie po takich blamażach i zapowiedział zmiany w składzie na poniedziałkowe starcie.

– Najważniejsze dla nas było to, żeby zawodnicy zregenerowali się psychicznie i fizycznie po takim spotkaniu. Muszą oczyścić głowy, dlatego też dostali wolny czas dla siebie. Taki mecz zawsze zostawia głęboki ślad. Piłkarze starali się, biegali, ale to nie wystarczy. Nie możemy ponownie przespać początku meczu. Musimy szanować rywali. Nie mając piłki, nie da się grać. Uważam, że był to jeden z naszych podstawowych problemów, pomijając dwa stracone gole na początku. To jest czynnik fundamentalny – wyznał Santos.
W dalszej części rozmowy selekcjoner zaznaczył, że jutro zobaczymy inną jedenastkę, a ta z Czechami była swego rodzaju sprawdzianem dla zawodników, na których postawił. I nie wszyscy ten egzamin zdali. – To nie wymówka, ale miałem tylko trzy dni na poznanie piłkarzy i potem mecz, który był pewnego rodzaju egzaminem. Na pewno będzie kilka zmian. Nie dlatego, że zawodnicy nie dali z siebie wszystkiego. Trener ponosi odpowiedzialność. Trzeba wziąć pod uwagę, że gramy co trzy dni. Rywale na pewno będą bardziej wypoczęci, co też ma znaczenie – zakończył Portugalczyk.
CZYTAJ WIĘCEJ PRZED MECZEM POLSKA – ALBANIA:
- Selekcjoner-zagadka, plaga kontuzji, duże ambicje. Co słychać w reprezentacji Albanii?
- Janczyk z Pragi: Dotrzeć do głów, a nie je ścinać. Santos i walka z mentalnością przegrywów
- Fernando Santos: Mamy potencjał, aby prowadzić grę
Fot. Newspix
Ostatnie dwudziestolecie i dziesięć meczów reprezentacji Polski, które zostawiły głęboki ślad:
1. Korea Południowa- Polska 2:0
2. Polska – Łotwa 0:1
3. Polska- Ekwador 0:2
4. Słowenia- Polska 3:0
5. Polska – Czechy 0:1 (Euro 2012)
6. Hiszpania – Polska 6:0
7. Polska- Ukraina 1:3
8. Polska- Senegal 1:2
9. Polska- Argentyna 0:2
10. Czechy- Polska 3:1
a gdzie najwazniejsze polska 0 – 4 dania, ten mecz to upadek kadry nawalki
Polska – Argentyna i Polska – Japonia. Te dwa mecze trzeba kwalifikować inaczej. To nie był wpierdol czy bardzo słaba gra. To był moment, kiedy jedyne dwa razy w życiu wstyd mi było za reprezentację Polski i autentycznie zbierało się na wymioty. Wszystko inne można zrozumieć, nawet 0:4 z Danią czy porażkę z Łotwą.
Polska – Japonia? Ten mecz owszem zostawił ślad na Tobie (na mnie zresztą też) z powodów o których piszesz.
Na kopaczach nie zostawił żadnego. Zagrali to co ten fajans kazał im grać i zeszli do szatni z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
A swoją drogą zabawne, że nikt tu nie wspomina o 1:6 z Belgią. Najwyraźniej taki wynik już nie robi wrażenia…
Od siebie dokładam mecz otwarcia z Grecją na Euro 2012 (Polska-Grecja 1:1) i mecz w Belfaście, ten w którym Boruc dostał durnego swojaka (Irlandia Płn. 3:2 Polska)
I pomyśleć ze drużyna Polska była kiedyś w pierwszej 10 drużyn świata ,teraz powoli wracamy na swoje miejsce a w przyszłości będziemy gdzieś ok 50 miejsca bo kraje afrykańskie i inne tez nie próżnują , chyba ze piorun tzn Putin pierdolnie w Polskę i znowu się odbudujemy
Prawda taka, ze kopacze maja gleboko wyjebane na mecz z Czechami.
Wiedza, ze zawsze bedzie wielka grupa kibico-baranow, ktorzy beda w nich patrzyec jak w obrazek!
Jebac repre!
Trener odpowiada za brak krychy i glika i za wynik. Kogo winić? Na MŚ osiągnęliśmy maksimum o którym Czesi marzyli a my zwalniamy trenera i testujemy mecz eliminacji. Pachnie brakiem awansu. Żenada kompromitacja wstydem czyli jak zawsze poza euro 2016 i MŚ 2022
A wez i przestan….na rzygi bralo od ogladania tych…..osiagow….
Zadania wykonane ? Oczywiście że tak
Kurwa wstyd to mi że masz na imię jak ja
Czesiu! Przestań już! xD
To ktoś od Krzysia, ja jestem tutaj