We wczorajszym El Clasico to FC Barcelona wyszła zwycięsko z tego starcia (2:1), powiększając przewagę w lidze nad Realem Madryt do dwunastu punktów. Na konferencji prasowej Carlo Ancelotti nie ukrywał, że dalej nie jest przekonany, co do decyzji sędziów VAR o anulowaniu gola Marco Asensio.
Czy „Królewscy” po wczorajszej porażce mają już świadomość, że nie zdobędą mistrzostwa Hiszpanii w tym sezonie? – Mamy większą stratę niż przed meczem i jest jeszcze trudniej, ale to nie znaczy, że nie myślimy o rozgrywaniu kolejnych meczów ligowych. Będziemy je rozgrywać aż do ostatniego na maksa, jak robiliśmy dotychczas. […] Zmiany dały impuls drużynie, bo od 70. minuty spróbowaliśmy wszystkiego. Mieliśmy okazje, graliśmy szybko, strzeliliśmy gola… Mecz był wygrany – mówił Ancelotti.
W 81. minucie piłkę do siatki wpakował Marco Asensio. Na tablicy wyników pojawił się wynik 2:1 do Realu Madryt. Jednak zmienił się on po chwili na 1:1, gdyż na wozie VAR uznano, że Hiszpan był na minimalnym spalonym. Ancelotti na konferencji prasowej sugerował, że nie do końca zgadza się z tą interpretacją sędziów.
GOOOOOOOOOOOOO….la nie ma! 😱
Asensio uciszył Camp Nou, ale tylko na chwilę – VAR wskazał MINIMALNEGO spalonego przy jego bramce 🤏
📺 Transmisja w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/VHevIropfq pic.twitter.com/1nG00D9Rc7
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 19, 2023
– Jak mówię, to był kompletny mecz od pierwszej do ostatniej minut. Nie wygraliśmy. Dlaczego? Bo… Był spalony, co do którego ciągle mamy wątpliwości. Nie jest pewny. Nie jest 100%. Mamy wątpliwość i wracamy do Madrytu z tą wątpliwością – podkreślał Ancelotti.
Le hors-jeu de Marco Asensio. 👀 pic.twitter.com/QJAI1c3yFU
— Actu Foot (@ActuFoot_) March 19, 2023
Długo nie musieliśmy czekać na odpowiedź Xaviego na słowa trenera Realu, który uważa, że w tej sytuacji był spalony i nie ma o czym dyskutować. – Wątpliwości co do spalonego? Był ewidentny. Zaskakują mnie takie stwierdzenia Ancelottiego. Nie ma tu żadnej debaty. Jak to przeżyłem? Z wielką satysfakcją, radością… Widać te godziny pracy… Myślę, że byliśmy lepsi, a wynik sprawiedliwy. Samo 0:1 było niesprawiedliwe. Mieliśmy wcześniej trzy dogodne okazje.
Skąd wzięła się tak duża różnica punktowa między Barceloną a Realem Madryt? – To proste. Mieli większą ciągłość niż my. Tu nie ma żadnej tajemnej wiedzy. W ciągu sezonu mieli lepszą regularność dobrych wyników niż my. Wiele kosztował nas styczeń, bo po mundialu długo nie mogliśmy wskoczyć na nasz odpowiedni poziom. Teraz jest lepiej i pomimo porażki wierzę, że dobrze zakończymy ten sezon – stwierdził Ancelotti.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Kessie. Od mema do bohatera
- W Barcelonie już +12 i nie chodzi o temperaturę. Duma Katalonii ograła Real Madryt!
- Błędy, bałagan i afery. Jak wygląda świat hiszpańskich sędziów?
- Kręcidło: Zapiszcie sobie to nazwisko. O Gabriego Veigę już niedługo będzie walczyć twój klub
- Kręcidło: Transfery za dwa miliony, trzynasty budżet i walka o Europę. Cuda w Pampelunie
Fot. Newspix
cytaty: realmadryt.pl