W zeszłym miesiącu Bartosz Kapustka przedłużył kontrakt z Legią Warszawa do 2026 roku. Na razie nie rozważa zagranicznego transferu, bo nie czuje się na siłach.
– Jeżeli chodzi o zagraniczny transfer, musiałbym podjąć świadomy wybór. Na razie nie myślę o tym szczególnie, bo dopiero przedłużyłem umowę z Legią. Mogłem tego nie robić i pewnie pojawiłyby się opcje z mocniejszych lig, ale nie czułem się gotowy. Dlatego doszedłem do wniosku, że pozostanie w klubie to dobre rozwiązanie. Zdaję sobie jednak sprawę, że jeśli uda mi się wejść na odpowiedni poziom, sytuacja powinna się poprawić. Rozważam różne opcje – powiedział w programie Kanału Sportowego “Futbol i cała reszta” Bartosz Kapustka, zawodnik Legii Warszawa.
Pomocnik trafił do stołecznego klubu w 2020 roku. Dopiero w zeszłym roku doszedł do zdrowia po zerwanych więzadłach krzyżowych. Teraz stopniowo odbudowuje swoją formę i miejsce w hierarchii polskiej piłki. W tym sezonie rozegrał 27 spotkań, w których zdobył trzy bramki i zanotował tyle samo asyst.
Poprzedni wypad za granicę był nieudany dla Kapustki. Przez cztery lata tułał się między Leicester City, Freiburgiem i Leuven aż powrócił do Polski.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Dlaczego Hładun zostanie w bramce Legii?
- Spokojny wieczór dla Legii, niespokojny dla Josue
- Runjaić o grze Legii: – Myślę, że widać rozwój zespołu
Fot. FotoPyk