Wiekopomna chwila. Symboliczny moment. Może i nawet początek rewolucji. Grzegorz Krychowiak nie przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski i to nie z powodu jakiegoś urazu – przynajmniej nic nam o tym nie wiadomo – a decyzji Fernando Santosa i jego sztabu opartej na rzetelnej analizie przydatności poszczególnych zawodników. Brak grającego w lidze saudyjskiej pomocnika nie oznacza, że ten za chwilę skończy reprezentacyjną karierę, niemniej portugalski selekcjoner wysyła nam właśnie sygnał: chce grać w piłkę, a nie w przeszkadzanie. Wielkie uczynisz pustki, Krychowiaku, w domach naszych. Za czym będziemy tęsknić? O tym poniżej.

Najłatwiej byłoby napisać, że za życiem zastępczym. Fenomen społeczny i posłaniec złych wiadomości. Piłkarz, który zawsze wzbudza emocje, zawsze grzeje, zawsze prowokuje do wymiany argumentów. Jeśli Santos nie odwoła swoich słów i dalej będzie pomijał Krychowiaka, bezpowrotnie stracimy…
Palący temat do dyskusji
Winda i kurtuazyjny small talk. Wieczorne spotkanie przy piwku. Pogawędka na przerwie szkolnej. Te wszystkie sytuacje łączy jedno: gdy nie ma o czym, zawsze można pogadać o Krychowiaku. Wystarczy otworzyć temat, na przykład hasłem „ja cię kręcę, znowu ten Krychowiak”, i już łapie się bliską więź z drugim człowiekiem. Krychowiak przełamuje lody. Krychowiak stanowi niezawodny wytrych. Krychowiak kształtuje ogólnonarodowy dyskurs o futbolu. Czy będziemy potrafili jeszcze rozmawiać?
Dyżurny powód do narzekań
Dyskusje dyskusjami, ale narzekanie to immanentna cecha kibica reprezentacji. Na co my teraz będziemy kręcić nosem? „Ja cię kręcę, znowu ten Krychowiak”, wystarczyło zacząć tak samo jak kurtuazyjną rozmowę i do naszych polskich mózgów już zaczynały docierać endorfiny. Każda strata, każda kartka, każde podanie do nikogo – jak bardzo my dzięki tym sytuacjom potrafiliśmy sobie ulżyć. I na co my teraz będziemy narzekać? Na pogodę, która już za chwilę będzie dobra?
LEDERMAN ZAMIAST KRYCHOWIAKA. CZY TO SYMBOL NOWEGO OTWARCIA W REPREZENTACJI POLSKI?
Sposób na pewny zarobek
Skończyło się złote źródełko, z którego wielokrotnie czerpaliśmy grając u FUKSIARZA. Ważny mecz reprezentacji i Krychowiak w pierwszym składzie? W ciemno można było obstawiać żółtą kartkę. Zobaczył ją z Anglią na Narodowym. Z Belgią i Holandią w Lidze Narodów. Na poprzednim mundialu. Na Euro 2020, gdy przeszedł samego siebie i najpierw wyleciał z boiska ze Słowacją, by później pauzować z Hiszpanią i znów dostać napomnienie ze Szwecją.
Niesamowita jest to statystyka – z dwudziestu żółtych kartek, jakie Krychowiak zgromadził w meczach kadry narodowej, aż połowę obejrzał w ciągu dwóch ostatnich lat!
Wielkie miliony na szczytne cele
– Szkoda, że tej premii nie ma, bo kilka milionów poszłoby na szczytny cel. A tak nie pójdzie nic – mówił Krychowiak w Meczykach po aferze premiowej. Jako jeden z nielicznych reprezentantów miał odwagę zabrać głos w tej sprawie (i za to doceniamy – zupełnie nieironicznie). Jego słowa złapały nas za serce, zrozumieliśmy, ile straciliśmy na tym, że pomysł z nagradzania za wyjście z grupy upadł (tu już zaczynamy ironizować).
Szkoda, bardzo szkoda. Tym razem się nie udało, ale co, jeśli premier raz jeszcze wpadnie na pomysł przekazania piłkarzom wielkiej premii za sukces sportowy? Reprezentanci rozdzielą ją między sobą, popakują w skarpety i tyle ich widziano. Krychowiak chciał przeznaczyć przynajmniej część należnych mu środków na szczytne cele i namawiał do tego kolegów. Może i państwo wydałoby w bezsensowny sposób 50 milionów, ale, powiedzmy, 25 z nich trafiłoby do potrzebujących. A tak – figa z makiem. Potrzebujący nic nie dostaną.
Epicką zastawkę
Zidane miał ruletę. Juninho posyłał bomby nie do obrony. Lamela czaruje raboną. Wielu zawodników środka pola ma swoje popisowe zagrania. Także i Krychowiak, który do perfekcji opanował element gry zwany zastawką.
Używa go wszędzie, niezależnie od boiskowej sytuacji, często po kilka razy w meczu. Idziesz z obiecującą akcją? Zatrzymaj ją, zrób zastawkę. Nie daj Boże stracisz, a tak – zarobisz przynajmniej rzut wolny, kto wie, może nawet kartkę dla rywala. Zastawka jest dobra na wszystko. Uratuje cię, gdy źle przyjmiesz piłkę, gdy nie masz pomysłu, gdy nie nadążasz szybkościowo.
Jak Santos poradzi sobie bez zastawki?
Jego…
I jego
Jeden z najbardziej absurdalnych numerów dziesięć w historii kadry
Oczywiście, że nawet i w ostatnich latach zdarzało się gorzej zagospodarować „dychę”. Pod nieobecność Krychowiaka nosili ją chociażby Kapustka czy Makuszewski. To jednak incydenty, bo ktoś dychę wziąć musiał, a piłkarz Al-Shabab miał ją przypisaną na stałe. Po raz pierwszy w dziejach futbolu doszło do sytuacji, gdy pomocnik grający z numerem 10 nie potrafi rozgrywać. Może teraz symboliczną koszulkę przejmie ktoś poważny, na przykład Piotr Zieliński?
Narodową imprezę po odpadnięciu z turnieju
– Wychodzimy z grupy i jest żałoba narodowa, przegrywamy z Francją i jest świętowanie kolejnej pięknej porażki, bo przecież „już za chwilę będziemy grać jak Hiszpania” – mówił w Meczykach rozgoryczony Krychowiak.
Jego dusza sportowca cierpiała. Wewnętrzny heros płakał. Ambicja zżerała od środka. A my? Świętowaliśmy! Waliliśmy wódę, jedliśmy schabowe, wszystko jak z najgorszych snów Janusza Filipiaka. Bez Krychowiaka skończy się świętowanie porażek. A przynajmniej zabraknie jedynego obywatela Polski, który je widział i nie bał się głośno o nich powiedzieć.
Grę na alibi
Mądre i uspokajające podania do bramkarza. Unikanie niepotrzebnego ryzyka w postaci prostopadłych podań. Strzelanie z czterdziestego metra, bo tak. Kierowanie się zasadą, że lepiej spieszyć się powoli. Po co tracić piłkę po trudnych zagraniach, skoro można podać do najbliższego kolegi i jej nie stracić? Brak Krychowiaka oznacza koniec filozofii „najważniejsze to się nie wychylać” w reprezentacji Polski.
Bezsilność
Pragnęliśmy, by reprezentacja Polski grała jak Hiszpania, ale wiedzieliśmy, że to nigdy się nie uda. Krychowiak miał być drugim Busquetsem, Bielik miał rozgrywać jak Xavi, Zieliński do swojego repertuaru mógł dołożyć kilka zagrań Iniesty. Jedynym, który trzeźwo oceniał nasze położenie, był właśnie środkowy pomocnik.
Wyśmiewał polskie pragnienia o drugiej „La Furia Roja”.
Realistycznie patrzył na sytuację.
A my? Byliśmy bezsilni. Tak wobec gry reprezentacji, jak i samego Krychowiaka, któremu nie dało się wytłumaczyć, że nie musimy grać jak druga Hiszpania, skoro status drugiej Szwajcarii też by nam w zupełności wystarczył.
Status drugiej Szwajcarii, którego z Krychowiakiem nie udałoby się już osiągnąć.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Lederman zamiast Krychowiaka. Czy to symbol nowego otwarcia w reprezentacji Polski?
- Kowal o powołaniach: Brakuje Kownackiego, ale radość z nieobecności Krychowiaka jest duża!
- Santos ryzykuje, żeby Polska zaczęła grać piłką
Fot. FotoPyK
Tej chwili nic nie stracimy … w każdym razie niewiele
Co najwyżej okazje do pośmiania się : P
Panie Krychowiak, dziękujemy za to wszystko co wniósł Pan do kadry i gratulujemy pięknego osobistego dorobku.
Pana nazwisko zapisało sie złotymi głoskami w historii, nie tylko naszego futbolu!
Nie dziwi mnie brak powołania dla Krychowiaka. Dziwią mnie głosy tych, którzy twierdzą, że to rewolucja i żałują tej decyzji. Od mistrzostw w Rosji Krycha grał piach, knocił, tracił, psuł i spowalniał. Sam się skreślił podaniami do tyłu i czerwonymi kartkami. Jak teraz można mówić, że nadal ma występować, unikać gry i wstrzymywać akcje? Albo to głupota albo zwykłe kolesiostwo.
Gość tyle zrobił dla kadry, że można by przynajmniej powstrzymać się od pisania prześmiewczych artykułów jak z tej kadry wypada. W swoim czasie to był świetny piłkarz i w klubie i w kadrze, czołówka europejska na swojej pozycji. Samą zastawką, grą na alibi i łapaniem żółtych kartek, nie trafiłby do jedenastki sezonu w LaLiga i nie znalazłby się w PSG po wielomilionowym transferze.
Dokładnie … a dwa: „cytujesz” białek, głąbie, a w tych najbardziej „grzejących” cytatach nie ma ani krzty prawdy, bo każdemu w mordę włożycie głupie teksty żeby tylko „kliki” były, a to że nie ma to nic wspólnego z tym co zonk powiedział – a ch**, sprawa wtórna, nikt tego nie sprawdzi i tak….. ważne żeby głąby na forum się zgrzały i klikały 🙂
Chyba trochę w tym narodowej frustracji, że nigdy w tym co robisz nie zrobisz nawet 1/1000 tego co taki przykładowy krychowiak, hmmm?? 🙂
Nie zapomnij jeszcze później nasrać na gliksona…. No ale w jego przypadku to mam nadzieję, że w komentarzach cię wyjaśnią…
Po Gliku nie pojedzi, bo to kumpel Stano
Zrobił tyle, że lepiej byśmy sobie poradzili bez niego. Po Euro 2016 to już tylko więcej szkodził niż pomagał.
vide karny na Szwecji
A co to jest ten vide?
Nie potrafił odejść z godnością, to dlaczego mamy go z godnością żegnać?
Głupi nie jest, od dawna zapewne sobie zdawał sprawę że już nie jest w stanie dawać tej reprezentacji dobrej gry, zamiast zakończyć karierę jak Fabiański czy Piszczu, to do ostatniego dnia tylko ciągnął te powołania. Dokładnie taki sam przypadek jak Błaszczykowski, Glik, Jędrzejczyk czy Grosicki – kiedyś dawali tej kadrze naprawdę sporo, ale zamiast odejść kiedy był na to czas to postanowili przeciągać, wykorzystywać znajomości żeby „z urzędu” dostać powołanie i rujnować to co kiedyś sami zbudowali.
Nie mam zamiaru mu współczuć ani specjalnie za nim tęsknić, bo realnie tych lat kiedy dawał radość w reprezentacji było tyle samo co zatruwania jej. Od dobrych 5 lat zagrał może 1 dobry mecz dla tej kadry, na koniec po kompromitacji na mistrzostwach było mu szkoda że nie dostali 30 milionów premii, bo część by poszła na cele charytatywne, a większość na nowy zegarek dla jego żony.
Nie rezygnował z kadry bo ciągle widział że pomimo tego że jest już swoim cieniem to ciągle jest lepszy niż jego zastępcy i ciągle może dawać kadrze więcej niż oni. Sam się nie powoływał, kolejni selekcjonerzy prędzej czy później też się o tym przekonywali, były próby innych rozwiązań ale i tak wracali do Krychowiaka. To nie jest jego wina że nie mamy teraz nawet pół defensywnego pomocnika na dobrym poziomie, chyba że ktoś za takiego uważa Bielika, który ma juz 25 lat i ciągle czeka na debiut na najwyższym ligowym poziomie, a na turnieju życia delikatnie mówiąc się nie popisał.
Gdyby dawał cokolwiek to może twoja wypowiedź by miała sens, problem jest że nie dawał. Ciągle słyszę ten argument że nie ma zastępcy, a nikomu nawet nie dali szansy się sprawdzić. Od paru lat on nie robi na boisku absolutnie nic poza niecelnymi podaniami, głupimi faulami na kartki i traceniem piłki. Byle zawodnik z Ekstraklasy by dał tyle co on, a na pewno znalazłaby się jakaś perełka. To jest takie głupie pierdolenie które jego koledzy dziennikarze wciskają od lat żeby usprawiedliwić kolejne powołania.
Nikt go nie próbował zastąpić, zatrudnialiśmy same trenerskie miernoty które jak ślepe owce powtarzały Krycha jest jaki jest, ale nikogo innego nie ma. Jeśli ktoś wierzy że mimo kolejnych kompromitacji i sabotowania gry dostawał powołania bo nie było nikogo innego, a nie dlatego że po pierwsze jedzie na swoim sukcesie z Sevilli, a po drugie kumpluje się z Lewandowskim, Szczęsnym i Glikiem to pozazdrościć ślepoty.
Jest Szymański, był Klich, był Augustyniak kiedy jeszcze grał w Uralu – żaden z nich nie dostał realnie szansy zastąpnienia Krychowiaka, bo albo nie grali wcale, albo grali w składzie razem z nim. Paru z naszych obrońców grywało na ŚPD i dawali radę, ale ich też nikt nie chciał tam wypróbować.
Ok, będzie teraz okazja sprawdzić ile warci są jego zastępcy. Z ludzi których wymieniłeś jako tych którzy mogli go zastąpić tylko Klich był na podobnym poziomie, tylko że to jest inna pozycja. Augustyniak, Szymański, Góralski to przynajmniej półka niżej, nie ma przypadku w tym że nie tylko nasi nieudolni selekcjonerzy, ale żaden poważny klub nie chciał dać im poważnej szansy. Trochę chyba nie doceniasz poziomu na jakim trzeba grać żeby dać sobie radę w kadrze jak piszesz, że może tam grać ktokolwiek z naszej ligi, albo obrońca który kiedyś tam grywał – poziom reprezentacji szybko weryfikuje przypadkowych ludzi.
Półka niżej od chłopa który grał dobrze w Sevilli a potem odbił się od PSG, odbił się od Premier League, jakoś tam sobie radził w Rosji ale grając bardziej ofensywnie i skończył ganiając wielbłądy za petrodolary?
On gra obecnie w Arabii Saudyjskiej i nawet tam na tle ligi się nie wyróżnia, to o czym my tu mówimy.
Co do zawodników, to niestety smutna rzeczywistość jest taka że albo grasz w klubie który może się pokazać w Europie, albo grasz w reprezentacji, albo gnijesz w średniaku do emerytury. Za granicą patrzą tylko na taką Legię czy Lecha, żaden dobry klub ci nie będzie wysyłał skautów do Radomia albo Płocka, w każdej lidze to tak działa że w końcu topowe zespoły wykupują wyróżniających się zawodników z biedniejszch klubów, więc nie ma sensu tam szukać. I tu pojawia się selekcjoner który musi obserwować ligę i może takie talenty wyłowić.
W tych czasach bardzo łatwo trafić ze średniaka polskiej ligi do dobrej ligi zachodniej, nie trzeba grać w pucharach czy reprezentacji. Przykłady pierwsze z brzegu: Żurkowski, Walukiewicz, Piątek, Reca , Dziczek do Serie A, Milik do Bundesligi, Dawidowicz do Benfici. Nasza liga jest na pewno monitorowana przez skautów z Włoch, Niemiec, Holandii, Belgii, Francji, a z jakiegoś powodu ta trójka o której pisałem trafiła tylko na peryferia poważnej piłki. Oczywiście że oni są o półkę niżej – klub klasy Sevilli czy PSG nigdy na nich nie spojrzał i nie spojrzy i nikt nawet im nie zaoferuje petrodolarów w Arabii Saudyjskiej.
’kończenie kariery reprezentacyjnej’ czytaj 'nie chce mi sie już jezdzic na kadrę, wole zarabiać pieniądze w klubie’. Nigdy tego nie zrozumiem, to reprezentacja powinna rezygnować z zawodnika, a nie zawodnik z kadry
W punkt! Ale Chuj tego nie zrozumie 🙂
Co takiego zrobil dla kadry?Co wygral z ta kadra?Nic nie wygral doslownie nic.Ani on ani Lewandowski ani zaden inny mieniacy sie pilkarzem polskiej kadry.Tekstami typu,ze ile to nie zrobil dla kadry to tylko sie osmieszacie.
Dobrze napisane.
Mamy Ladermana z zydowskimi korzeniami….inteligencja bedzie w koncu znami. Wiadomo, ze zydzi wszystkich nas przerastaja. Przykre ale prawdziwe
Proponuję kopnąć się w czoło. Na leczenie niestety jest już zdecydowanie za późno!
Moshe, matkę ci tarmoszę
Mamy też mało kumatych.
Miał swój świetny czas w Sewilli oraz zagrał dobre mistrzostwa w 2016 roku we Francji. Potem już było dużo gorzej i powinien zakończyć reprezentacyjną karierę najpóźniej po Mistrzostwach Europy 2020
jw. vide karny na Szwecji
To teraz już jest „jw.vide”?
Odpadlismy w cwiercfinale po kiepskim meczu z bedaca do ogrania Portugalia.Medalu nie bylo wiec i mistrzostwa nie byly dobre.Tak wiem za moment sie wysypia komentarze w stylu,ze wyjscie z grupy i tak dalej.Dla mnie to zaden sukces.
Ale to coś jest kurwa nieśmieszne… Żenujące wynurzenia, dobrze że wplotłeś link do bukmachera.
Za 2016 rok-dziękuję
A za resztę chuj mu w dupę.
A potem po prostu starał się jak mógł,bo przecież sam się nie wystawiał.
w tym a karny na Szwecji
vide-karny!
O braku elementarnego profesjonalizmu zarówno redaktorów, jak i komentujących
świadczy uporczywe pomijanie tutaj nazwiska, które jako pierwsze powinno się było pojawić w tym kontekście.
RADOSŁAW MURAWSKI !!! RADOSŁAW MURAWSKI !!! RADOSŁAW MURAWSKI !!!
RADOSŁAW MURAWSKI !!! RADOSŁAW MURAWSKI !!! RADOSŁAW MURAWSKI !!!
I dalej: czy już nie pora zacząć deliberować nad wysokością transferu i odpowiednimi markami w Europie, czy raczej chodziło by o to, by zastąpił skompromitowanego Jozuego w Legii, a potem transfer i 10-tha baniek Euro dla stołecznych?
Profesjonalizm komentujących hahaha, widocznie tobie płacą za komentarze skoro traktujesz to jak profesje.
Skoro już, to i Santos wykazał sie tu brakiem profesjonalizmu i spostrzegawczości.
Jak można przeoczyć kogoś, o którym się wszędzie mówi (także dzis w Stan Futbolu) jako najważniejszym *architexcie* europejskiego sukcesu Lecha?
Jesteś idiotą.
Pewnie ze mu płacą… przecież to zasrany, pisowski, płatny troll jest…
Wam to już nawet do łbów wpaść nie może, że ktoś po prostu,
może coś robić za darmo, Yoko Bono, a trollem być POLSKIM.
Cóż, ekipa Brejzy i innych sądzi zawsze po sobie, wszędzie doszukując sie pisizmu, nawet tam gdzie go nie ma…
Cieszę się,że rezygnujemy z Grzegorza ale nie trzeba kopać leżącego.jebac zeszło.com
Leżącego na workach petrodolarów i eurów, no i rozlicznych pucharach, dyplomach,
że o dupach nie wspomnieć.
Ty mu kurwo tego w prezencie nie dałeś, także nie wypominaj….
Ty zaś kompletnie nie zrozumiałeś, ale nie przejmuj się.
Musisz mieć przecież jakieś inne zalety i może sie kiedyś ujawnią.
Czekaliśmy na ten moment tak samo jak na upadek pisu ,alleluja !
Tyle mediów, bezpośrednia pomoc Rosji, Niemiec, tzw. „Sorosów”, a tu 8 lat dupy!
Tobie tego nie sposób wiedzieć (bo niby jak?) ale ludzie nie są idiotami za jakich ich macie, a te 20% swołoczy to ciągle za mało.
Chodzi Ci o ?
O upadek PiSu, zresztą zapowiadanego już w 2012 w książce Misia Kamińskiego, w książce pod tym samym tytułem.. UPADEK PISu. xD
No i ?
No i, jak przystało na zaślinionego oPOzycjonistę, jesteś zwykłym
ignorantem i półgłówkiem.
Artykuł żałosny i debilny. Ktoś tego Pana powoływał. Np taki CM711. Gość miał swoje dobre chwile a po nich powinno się mu podziękować. A jednak faken, wuja, siwy i w/w nie czytali weszlo.com to i powolywali
kłamstwo. To Mioduski zmusił Czesia do powołania Krychowiaka
Co to za gówniany ,,artykuł”?
jeszcze anna klara out i kadra z kurestwa wyczyszczona!
Tobie durniu chyba leki się skończyły.
Co stracimy bez Krychowiaka?
wkurwienia przed meczem, podczas meczu i po meczu
same straty
bialek dziennikarski smieciu znow jakies BZDURY piszesz? Przestales juz plakac po porazce twojego artykulu o Motorze? Jestes zwyklmy dziennikarskim ZEREM 😀
Miał swój czas, szacunek. Ale dlaczego stał się symbolem niemocy Polaków, przecież na tą złożyło się kilkadziesiąt czynników? Najłatwiej kopać leżącego. Walenie gruchy przy klawiaturze Krychowiakiem. Jakie to niskie.
Panie Krychowiak. Dziękuje za czas od 2014 do 2016. Później byłes pierwszym hamulcowym drużyny i grałeś totalna kupe
Odwagi selekcjonerowi nie można zarzucić ale i rozumu.Na to nie było stać jego dwóch a nawet trzech poprzedników.Tą decyzją Santos mocno potrząsnął grupą bo z niej został tylko Lewandowski i Szczęsny i słusznie ,że zostali . Krychowiak był największym hamulcowym w grze reprezentacji i jemu taka rola akurat odpowiadała, na więcej nie było tego piłkarza stać.
Bo i lata swoje miał, kontuzje, romance…
W czym macie na pospólstwie i tłuszczy taki problem?
Nie czytałem artykułu ale wiem, że kompletnie nic nie tracimy. Możemy tylko zyskać
spokojnie, Linetty godnie go zastąpi
ty białek jakbys odszedł z weszło, nikomu by sie nie chciało nawet pisać takiego obsrywającego tekstu
Pozwolić mu pożegnać się z kadrą w jakimś towarzyskim. Był czas, gdy ciągnął za uszy kadrę. Był szanowany, był idolem. Nie można całkiem tego przekreślać.
Niestety przez jakieś 6 ostatnich lat to hamulcowy, z pojedynczymi przebłyskami, np. ze Szwecją.
Też tak uważam, powinno się dać te dwa występy, żeby mógł dograć do 100 meczów w kadrze. Zasłużył na to.
Duzo wieksi pilkarze “nie zasluzyli”, bez jaj
I tak ma za duzo. Ile on w pilke naprawde dobrze gral- 2 lata? Na sile 4?
zasłużył, żeby mieć nie więcej niż 70, więc nie powinien mieć żalu…
zasłużony piłkarz dla kadry, dzięki Krycha za wszystko ale twój czas nadszedł wiem że do ambitnych sportowców taka prawda nie przychodzi łatwo ale nie dajesz już tej jakości. piękna to była kariera reprezentacyjna mimo kilku słabszych momentów 🙂
Ktoś wytłumaczy o co chodzi z tym Didą i Bierhoffem?
W swoim primie TOP 3 reprezentacji Polski, potem szybki i bolesny zjazd, ale nadal uważam, że zrobiono z niego kozła ofiarnego. Oczywiście dobrze, że nie dostał powołania, bo na nie nie zasłużył. W każdym razie bez obaw – publika znajdzie sobie nowy obiekt szydery, wystarczą dwa słabsze występy. Dobrze, że chociaż głosy o „notorycznie zawalającym ważne mecze” Szczęsnym odrobinę ucichły po MŚ.
Obrzydliwy tekst. Każdy wie, dlaczego nie został powołany, sami pisaliście o tym kilka razy od piątku (mamy sobotę), temat powinien być zakończony. Zamiast tego plujecie na zasłużonego i oddanego tej reprezentacji zawodnika, mieszacie go z gównem zapominając, ile dla tej kadry zrobił. To tak jakby ktoś odszedł z pracy, ale nadal był grillowany. Pierdolnijcie się w głowę, nie zdziwię się, jak kiedyś obsmarujecie Rokiego na łamach Weszło.
Zasluzonego zawodnika?Czy Ty jestes normalny?A czym niby zasluzyl sie Krychowiak?Co wygral z reprezentacja?Chciales zrobic beke z pseudo dziennikarza zesralo.com a sam sie osmieszyles.
No to jeszcze Glik i Dobijak na out, młodzi do kadry i może coś będzie można oglądać
Cały Internet, go żegna, a w sumie śmiesznie by wyszło, gdyby złapał odpowiednią formę i wrócił do kadry niczym sympatyczny Jan Urban do Górnika xD
Jakub Białek musi być jakaś rodziną Michała Białka, upośledzenie obydwu jest zbyt podobne, żeby była to wyłącznie zbieżność nazwisk.
michał białek wciąga rogale
Rozumiem formułę serwisu, ale to nadal najlepszy polski defensywny pomocnik poprzedniej dekady. Pisanie takich tekstów w tym momencie to zwykłe skurwysyństwo. To tak jakby ktoś po śmierci Janusza Wójcika napisał „dobrze, że zdechł, pijak jeden”. Totalna żenada. Strach pomyśleć, co napiszecie o nim za 40-50 lat, gdy umrze.
kurwa,nie powołał go to nie powołał,nie widze powodu zeby sie z goscia podsmiewywać,co osiagniął i gdzie chwile,ale jednak był to jego,zobaczymy co ci nastepcy pokaża i osiagną..oby wiecej ale nie takie to proste jak sie wydaje,nam sie marza jakies tam wyczyny naszej reprezentacji ale o tym samym mysli pewnie jeszcze i z 10 reprezentacji których nie było na mistrzostwach nawet,np,szwecja,austria,czechy,norwegia,turcja,szkocja zobaczymy jak to dalej bedzie
Nic nie tracimy. Przestańcie w ogóle pisać o tym Krychowiaku. Gość już nigdy nie założy koszulki kadry (mam nadzieje), a w piłce ligowej też wylądował na kompletnych peryferiach, więc zapomnijmy o nim.
Niech soierdala grac antyfutbol gdzies indziej.
Arabia w sam raz.
Na szydere nie zasłużył. Dzięki za euro 2016. Potem selekcjonerzy nie popisali się stawiając na kryche. Dobrze że nareszcie się to zmieniło.
Więcej szacunku. Gość grał niesamowite mecze w kadrze a i tsk nie był doceniany, bo Krychowiak. Jeden z najsympatyczniejszych i najbardziej ogarnietych repezentatow. Najlepszy defensywny pomocnik od lat
To kto się teraz tak pięknie będzie wypinał i padał na twarz?
Bardzo dobrze. Model, poliglota, bajerant, showman, sztuczny przywództwa i kumpel podupadającego lewego i szczesnego i tego wiecznie krążącego wokół kadry moczy mordy z wieczystej.
Grzegorz Krychowiak – dziękuję za wszystkie mecze w reprezentacji, zwłaszcza w trakcie Euro 2016. Zwłaszcza za firmowe podania na nos, na 40 m.
I proszę nie przejmować się głupkowatym „dziennikarskim hejtem” na poziomie wiejskiej gimbazy.
kto kiedykolwiek mowil/pisal o „Polskiej la furia roja”???
oprocz was jebanych pismakow wkladajacych to kibicom w usta…
Stracimy wiele – o nikim nigdy nie było takich memów