Po występach w ostatnich turniejach Huberta Hurkacza mogliśmy głównie chwalić. Po meczu z Alexem Popyrinem w Indian Wells – też. Ale już spotkanie z Tommym Paulem przypomniało nam, dlaczego Hubert nie potrafi wspiąć się na najwyższy poziom w męskim tenisie. Polak pierwszego seta rozegrał jeszcze na dobrym poziomie, ale w dwóch pozostałych miał co najwyżej przebłyski. A to było za mało na bardzo solidnego Amerykanina.

Świetny pierwszy set, a dwa kolejne fatalne. Hurkacz odpadł z Indian Wells

Amerykańska solidność

Paul zalicza przełomowy sezon. Na Australian Open 27-latek skorzystał ze świetnej drabinki i doszedł do półfinału, gdzie odprawił go Novak Djoković. W efekcie podskoczył na najwyższe w karierze, 19. miejsce w rankingu ATP. I pokazał, że z solidnego tenisisty można przekształcić się w zawodnika gotowego walczyć o wysokie cele. A przecież Paul to akurat gość, który potencjał do gry miał – jak się zdawało – ogromny. W 2015 roku był jedną z największych nadziei amerykańskiego tenisa. Zagrał w dwóch juniorskich finałach wielkoszlemowych. Na Roland Garros pokonał Taylora Fritza, z kolei na US Open przegrał… z Fritzem właśnie.

A potem było powolne wspinanie się w rankingu i w końcu stagnacja. Najpierw w drugiej setce, potem w okolicach TOP 50.

Nie był to też tenisista, który przesadnie by czymś imponował. Wiecie, Frances Tiafoe – rodak Paula, ubiegłoroczny półfinalista US Open – też długo siedział na pozycjach w okolicach miejsc 40-50. w rankingu. Ale jego gra jest na tyle widowiskowa i ciekawa dla oka, że wiele się o jego meczach mówiło, nawet gdy grał w Challengerach. A Paul? Cóż, Tommy to gość, któremu brakuje nieco charyzmy czy jakiejś jednej broni, którą na korcie by imponował. Ale od zawsze miał jedno: był bardzo solidny. Gdy jest w formie, trudno go złamać. Świetnie porusza się na nogach, ma dobry, mocny forehand, potrafi grać przy siatce.

Przez kilka lat pisano o nim, że lubi korty ziemne (co, jak na Amerykanina, niecodzienne). Ale w ostatnich sezonach pokazał, że potrafi grać na różnych nawierzchniach. I paradoksalnie to na Roland Garros ma na razie najgorsze wyniki ze wszystkich wielkich szlemów – nie przeszedł tam jeszcze II rundy. Polubił za to bardzo korty twarde (a to już dla tenisistów z USA norma), zwłaszcza te nieco wolniejsze. A że tegoroczna nawierzchnia w Indian Wells jest stosunkowo wolna – Daniił Miedwiediew zresztą zdążył już nawet powiedzieć, że pójdzie do toalety tak wolno, jak wolne są te korty – to oczywistym było, że dla Huberta Hurkacz mecz z Paulem nie będzie dziś łatwym starciem.

Mimo wszystko jednak Hubert do tej pory zawsze w Kalifornii dochodził do co najmniej IV rundy. Wierzyliśmy, że tym razem będzie tak samo. Zwłaszcza, że w tym sezonie grał na razie naprawdę dobrze.

Pierwszy set perfekt, a potem Hubert oddał pole

Poza tym, że na początku seta stracił podanie (ale zrobił to i Tommy Paul), to trudno się do czegoś w grze Huberta Hurkacza w tym okresie przyczepić. W swoim gemach serwisowych był już potem bardzo pewny, a gdy tylko u Amerykanina pojawiły się problemy, wykorzystał je natychmiastowo. I to był zresztą kluczowy moment, bo przełamanie równało się też wygraniu całego seta. Cóż, można było liczyć, że Hubert tylko się napędzi.

Ale pojawiło się u niego coś, co często widywaliśmy w poprzednich sezonach, a ostatnio… chwaliliśmy, że ten aspekt swojej gry wyeliminował. Otóż po wygranym secie i krótkiej przerwie między partiami, Hubert często zaczynał bardzo źle kolejnego seta. I tak niestety było też dziś. Serwis w drugiej partii oddał natychmiast, zresztą zaczął od trzech przegranych punktów. Z 0:40 jeszcze wyszedł, miał nawet piłkę na wygranie gema, ale jej nie wykorzystał. A potem Paul zagrał agresywniej i po chwili przełamał Polaka.

A potem poszedł za ciosem. I dwa gemy później znów zyskał przełamanie. Wtedy już oczywiste stało się, że mecz zakończy się w trzech partiach.

I ta trzecia była być może najbardziej wyrównaną. Hubert był w stanie na powrót podnieść poziom swojej gry, ale jednak było widać, że nie jest on taki, jaki sam Polak chciałby prezentować. Popełniał sporo błędów, nie korzystał z wypracowanej w wymianach przewagi, a momentami dopadała go jeszcze frustracja. Raz omal nie trafił dziewczyny do podawania piłek – nie uderzył co prawda na siłę, gdziekolwiek, a po prostu forehandem w stronę narożnika kortu, już po akcji, ale to nie było typowe dla niego zachowanie. Dobrze przynajmniej, że od razu przeprosił, bo gdyby dziewczyna w sytuacji się nie zorientowała i nie uchyliła, mogłoby zaboleć.

Mimo wszystko do stanu 3:3 obaj trzymali swoje podania, broniąc zresztą po drodze break pointów. Dopiero w siódmym gemie szansę na przełamanie dostał Paul i… nic nie musiał robić. Hubert dwa razy nie trafił serwisem i oddał mu kluczowy dla losów spotkania punkt. W kolejnym gemie to Hurkacz miał szanse na przełamanie. Trzy. Różnica polegała jednak na tym, że w kluczowym momencie Tommy robił wszystko, by przeciwnikowi nie pomóc tak, jak Polak wcześniej pomógł jednak. I trzykrotnie break pointy obronił, a potem wygrał gema.

W kolejnym, ostatnim w meczu, był już przy swoim serwisie bezbłędny. Wygrał 4:6, 6:1, 6:4, a w końcówce imponował naprawdę świetnymi akcjami, zwłaszcza przyklasnąć można mu za dwa doskonałe loby grane z defensywy. Choć trudno nie stwierdzić, że po części w dzisiejszej wygranej pomógł mu Hurkacz, który dziś na korcie rywalizował nie tylko z rywalem, ale i z samym sobą. Oby to był tylko jeden gorszy turniej, bo teraz Polaka czeka impreza w Miami, gdzie grać uwielbia i triumfował tam w 2021 roku. Oby na Florydzie poszło mu lepiej.

Hubert Hurkacz – Tommy Paul 6:4, 1:6, 4:6

Fot. Newspix

Inne sporty
21.03.2023

Różnicki i Lesiewicz. Gdzie są dwa olbrzymie talenty polskiej lekkoatletyki?

Krzysztof Różnicki nie miał nawet osiemnastu lat, kiedy został mistrzem Polski na 800 metrów. Kornelia Lesiewicz nie była z kolei pełnoletnia, gdy zdobywała medale z Aniołkami Matusińskiego i poleciała na igrzyska olimpijskie do Tokio. Ta dwójka objawiła się na polskiej scenie lekkoatletycznej niesamowicie szybko. I nagle zniknęła z radaru.Lekkoatletyka na ogół nie jest dyscypliną, która szczególnie sprzyja sukcesom nastoletnich zawodników. Nawet najwięksi z największych – jak Usain Bolt, Michael Johnson czy Carl Lewis […]
21.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Media: Morata zostanie kapitanem reprezentacji Hiszpanii

Ze względu na absencję większości doświadczonych graczy, Alvaro Morata zostanie nowym kapitanem reprezentacji Hiszpanii – czytamy na łamach dziennika „AS”. Napastnik zatrzyma opaskę przynajmniej do końca marcowego zgrupowania.Tak, to właśnie były piłkarz Realu, Chelsea czy Juventusu ma być liderem „nowego otwarcia” w reprezentacji Hiszpanii. A przynajmniej takie sygnały wysyła ostatnio nowy selekcjoner, Luis de la Fuente. Jak do tej pory, kapitanem hiszpańskiej kadry był Sergio Busquets. 34-letni pomocnik […]
21.03.2023
Uncategorized
21.03.2023

N’Golo Kante krok od powrotu do gry

N’golo Kante wraca do zdrowia po kontuzji, którą odniósł w sierpniu zeszłego roku. Jak sugeruje Graham Potter, francuski pomocnik będzie gotowy na zbliżający się dwumecz z Realem Madryt.Już ponad 200 dni czekamy na kolejne występy Kante w barwach Chelsea. 31-latek opuścił przez ten czas blisko 40 spotkań londyńskiej ekipy. Jego wielki powrót datowany jest jednak na początek kwietnia, co z pewnością ucieszy wielu fanów „The Blues”. […]
21.03.2023
Inne sporty
21.03.2023

Będzie zmiana na stanowisku prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Andrzej Kraśnicki (na zdjęciu głównym), od 2010 roku prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, oficjalnie poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że nie wystartuje w kolejnych wyborach na to stanowisko. Na dwa dni przed końcem zgłoszeń pozostał więc tylko jeden kandydat – Radosław Piesiewicz, obecnie prezes Polskiego Związku Koszykówki i Energa Basket Ligi.Kraśnicki funkcję prezesa pełnił od 2010 roku, gdy zastąpił na tym stanowisku Piotra Nurowskiego, tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Później wybrany na kolejne […]
21.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Odegaard broni Jakuba Kiwiora

Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem przerwy reprezentacyjnej, Martin Odegaard wypowiedział się na temat gry Jakuba Kiwiora. Kapitan Arsenalu wziął swojego kolegę z zespołu w obronę, wymieniając szereg pochwał i zalet.– Myślę, że będzie już tylko lepszy. Szczególnie, że coraz lepiej rozumie się z resztą drużyny i rozwija komunikację w języku angielskim. Na treningach również prezentuje się z bardzo dobrej strony. Wszyscy widzimy, jaką jakość może wnieść do zespołu – […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Polemika z Koźmińskim. Jeśli kadra się rozsypuje, to przecież nie przez wywiad Skorupskiego

Marek Koźmiński skrytykował wywiad Łukasza Skorupskiego w Przeglądzie Sportowym, ale wydaje się, że uderzył akurat nie tam, gdzie uderzyć należało w pierwszej kolejności.Koźmiński w Sportowych Faktach powiedział: – Słowa Skorupskiego czytałem z ogromnym zażenowaniem. Tego typu wywiadów nie powinno się udzielać. Na pewno Łukasz powiedział prawdę, ale jest takie powiedzenie: „Co w szatni, umiera w szatni”. Trener Santos na pewno nie będzie zadowolony ze słów „Skorupa”. Zawsze myślałem, że dla niego […]
21.03.2023
Tenis
18.03.2023

Świątek rozbita przez Rybakinę. Polka nie obroni tytułu w Indian Wells

Jelena Rybakina nie dała szans Idze Świątek w półfinale turnieju w Indian Wells. Kazaszka pokonała Polkę w dwóch setach, tak jak zrobiła to też w Australian Open. I podobnie jak w Australii, tak i w kalifornijskim turnieju w finale zagra z Aryną Sabalenką. A Iga? Ona przede wszystkim musi przejść… badania. Po meczu zdradziła bowiem, że grała z urazem żeber, który jej doskwierał. Od samego początku półfinałowy mecz Indian Wells – gdzie Iga broniła tytułu wywalczonego […]
18.03.2023
Tenis
17.03.2023

Iga Świątek robi swoje. Polka w półfinale Indian Wells

W teorii Iga Świątek miała zmierzyć się w ćwierćfinale Indian Wells z Caroline Garcią. Francuzkę niespodziewanie pokonała jednak Sorana Cirstea i to ona stanęła naprzeciw Igi Świątek. Szans jednak wielkich nie miała, Polka – mimo dwóch krótkich momentów przestoju – spokojnie awansowała do najlepszej czwórki turnieju. Maria Sakkari. Aryna Sabalenka. Jelena Rybakina. I wreszcie Iga Świątek, która do półfinału awansowała jako ostatnia. W najlepszej czwórce turnieju w Indian […]
17.03.2023
Tenis
15.03.2023

Najgroźniejsze rywalki Świątek. Kto powalczy z Igą w tym sezonie?

Poprzedni rok w kobiecym tenisie należał do Igi Świątek. Polka została liderką rankingu, przekroczyła barierę 10000 punktów zdobytych w 2022  i wygrała osiem turniejów WTA, w tym dwa wielkie szlemy. Nikt nie był w stanie jej zagrozić. Pierwsze miesiące 2023 roku pokazały nam jednak, że sytuacja może wyglądać inaczej. I choć Iga wciąż będzie w światowej czołówce – a może nawet na jej szczycie – to wyłonić powinno […]
15.03.2023
Suche Info
15.03.2023

Emma Raducanu nie miała szans z Igą Świątek. Polka gra dalej w Indian Wells

Iga Świątek wciąż idzie przez Indian Wells jak burza. W 1/8 turnieju Polka bez żadnych problemów rozprawiła się z Emmą Raducanu.Raducanu oraz Świątek to tenisistki, które w przeszłości bywały ze sobą zestawiane, a nawet porównywane. Powód był prosty: Brytyjka, podobnie jak Polka, zaskoczyła wszystkich kibiców oraz ekspertów, wygrywając w wieku nastoletnim turniej wielkoszlemowy. Od czasu US Open w 2021 roku szybko stało się jednak jasne, że mieć pojedynczy sukces […]
15.03.2023
Inne sporty
14.03.2023

Świątek pokonała Andreescu i awansowała do 1/8 Indian Wells

Iga Świątek we wczesnych rundach ważnych turniejów jest zazwyczaj niezawodna i tak też było tym razem. Polka pokonała Biancę Andreescu 6:3, 7:6 (1) i awansowała do 1/8 Indian Wells.Igę oraz Kanadyjkę łączy oczywiście jedna rzecz: obie zostawały mistrzyniami wielkoszlemowymi w młodym wieku – bo Bianca miała zaledwie 19 wiosen, kiedy triumfowała w US Open w 2019 roku. Od tamtego czasu jednak – w dużej mierze za sprawą kontuzji […]
14.03.2023
Tenis
13.03.2023

Świetny pierwszy set, a dwa kolejne fatalne. Hurkacz odpadł z Indian Wells

Po występach w ostatnich turniejach Huberta Hurkacza mogliśmy głównie chwalić. Po meczu z Alexem Popyrinem w Indian Wells – też. Ale już spotkanie z Tommym Paulem przypomniało nam, dlaczego Hubert nie potrafi wspiąć się na najwyższy poziom w męskim tenisie. Polak pierwszego seta rozegrał jeszcze na dobrym poziomie, ale w dwóch pozostałych miał co najwyżej przebłyski. A to było za mało na bardzo solidnego Amerykanina. Amerykańska solidnośćPaul zalicza przełomowy sezon. Na Australian Open 27-latek […]
13.03.2023
Liczba komentarzy: 1
Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
ROBSON
ROBSON
6 dni temu

….hurkacz to pizda …..zawsze bedzie mu brakować charakteru …bo pizdy juz tak mają !!