Niespełna minutę wytrwał na boisku Moise Kean w starciu Juventusu z AS Romą. Napastnik wszedł na boisko z ławki rezerwowych, a ledwie kilkadziesiąt sekund później został z niego wyrzucony za kopnięcie rywala.
Kean miał być dżokerem Juventusu, ale trudno być dżokerem, gdy na boisku zachowujesz się tak, jak napastnik “Starej Damy”. Allegri wpuścił go na boisko przy wyniku 1:0 dla Romy, ale Kean po przepychance z przeciwnikiem… kopnął go w łydkę, choć piłki nawet nie było w pobliżu.
😱 „ZWARIOWAŁ MOISE KEAN!” 😱
😳 Puściły nerwy zawodnikowi Juventusu FC! 😬 To była kompletnie bezsensowna czerwona kartka w samej końcówce meczu z AS Romą. #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/hHDxLr5ODe
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 5, 2023
– Popełnił błąd, nic go nie usprawiedliwia. Przeprosił po meczu. Nie wytrzymał, puściły mu nerwy, może był zdenerwowany z powodu braku gry. Dostanie karę, nie można tak się sfrustrować – skomentował po meczu Massimiliano Allegri.
Juventus nie odwrócił już wyniku tego starcia i przegrał 0:1.
WIĘCEJ O SERIE A: