To oczywiście wdzięcznie brzmiało, gdy mecz Motoru z Rakowem był zapowiadany jako starcie ucznia z mistrzem, bo po jednej stronie Goncalo Feio, a po drugiej Marek Papszun, który miał Portugalczyka w swoim sztabie. No, ale to wszystko z przymrużeniem oka – trudno porównywać warsztat, jeśli Feio na linii startu ustawił się Golfem trójką w gazie, a Papszun – jak na nasze warunki – samochodem sportowym. Raków musiał odjechać i odjechał.

Spacerek Rakowa w Lublinie

Tym bardziej że częstochowianie podeszli do tego meczu poważnie i nie szukali u siebie po przystankach tramwajowych, czy ktoś nie chce przypadkiem jechać do Lublina na Puchar Polski. W pierwszym składzie wyszli między innymi Ivi, Kun, Tudor, Papanikolaou, Koczerhin, Svarnas czy Petrasek. Z ważnych twarzy w pierwszym składzie brakowało więc w zasadzie jedynie Kovacevicia w bramce (choć to norma, że w tych rozgrywkach wychodzi Trelowski) i Gutkovskisa, ale żeby tęsknić za Łotyszem, to bez przesady.

Wyglądało to więc jak starcie młodszego brata ze starszym. Ten mniejszy patrzy na większego z uznaniem, próbuje naśladować jego ruchy, jednak skoro jeszcze wiele pracy przed nim – ląduje na glebie. Tak, Motor chciał grać od tyłu, nie myślał o skrajnej defensywie i pałowaniu byle dalej, ale mimo wszystko jest różnica, gdy próbują tak postępować piłkarze drugoligowi, a gdy robią to zawodnicy ekstraklasowi.

Na przykład trzecia bramka – Motor próbuje wyjść spod pressingu, nie udaje się, Raków idzie z kontrą. Gospodarze znów przejmują piłkę, ale w gorącej sytuacji nie chcą dalej wybijać, tylko pykać „na spokoju”, no i kończy się to w ten sposób, że po kolejnej stracie Tudor z narożnika pola karnego ładuje w zasadzie na pustaka, bo Budziłek jest w lesie, a obrońcy na niewiele lepszej pozycji.

Budziłkowi należy się zresztą parę zdań więcej, bo w pierwszej połowie utrzymywał ten mecz w jakichkolwiek emocjach, ale w drugiej już je zabił. Gdyby bowiem Raków prowadził do przerwy 3:0, nikt z Lublina nie mógłby mieć pretensji, ale golkiper bronił znakomicie. Nie dał się zaskoczyć Iviemu z pola karnego, potem instynktownie odbił dobitkę Koczerchina, później ratował swój zespół z pięciu metrów, ba, nawet przy golu z poprawki Musiolika był bliski skutecznej interwencji, ale heroicznie był w stanie skierować piłkę tylko na słupek od niewłaściwej już niestety strony. Pewnie, miał trochę szczęścia, bo i słupek Kuna, i poprzeczka Rundicia, ale z przyjemnością oglądało się jego zmagania z nawałnicą Rakowa.

Dziwne więc, że w drugiej części skapitulował po uderzeniu Wdowiaka w krótki róg z wciąż sporego jednak dystansu. Jakby ktoś podmienił Budziłków – ale to przecież nie M jak Miłość i podmiana Pawła z Piotrem na maturze.

Czy Motor mógł upolować swoją honorową bramkę? Ha, wbrew wszystkiemu mógł nawet otworzyć wynik spotkania, gdy Trelowski podał rywalowi piłkę na linii pola karnego, ale ostatecznie bramkarz jakoś wyszedł z tej opresji. Po przerwie z kolei z pola karnego spróbował Wełniak, natomiast wówczas Trelowski już zachował się poważnie i odbił dość trudny strzał.

No i to tyle. Raków pozwolił Motorowi na bardzo mało, fajne było też to, że mimo prowadzenia 2:0, a potem 3:0, dalej chciał zdobywać bramki. I okazało się, że można pokonać drugoligowca w dobrym stylu, nie jest to zakazane.

Ucz się, Śląsku, choć czy do ciebie w tym stanie osobowym cokolwiek jeszcze dotrze…

Motor Lublin – Raków Częstochowa 0:3

Musiolik 30′ Wdowiak 69′ Tudor 87′

Fot. FotoPyk

Inne sporty
21.03.2023

Różnicki i Lesiewicz. Gdzie są dwa olbrzymie talenty polskiej lekkoatletyki?

Krzysztof Różnicki nie miał nawet osiemnastu lat, kiedy został mistrzem Polski na 800 metrów. Kornelia Lesiewicz nie była z kolei pełnoletnia, gdy zdobywała medale z Aniołkami Matusińskiego i poleciała na igrzyska olimpijskie do Tokio. Ta dwójka objawiła się na polskiej scenie lekkoatletycznej niesamowicie szybko. I nagle zniknęła z radaru.Lekkoatletyka na ogół nie jest dyscypliną, która szczególnie sprzyja sukcesom nastoletnich zawodników. Nawet najwięksi z największych – jak Usain Bolt, Michael Johnson czy Carl Lewis […]
21.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Media: Morata zostanie kapitanem reprezentacji Hiszpanii

Ze względu na absencję większości doświadczonych graczy, Alvaro Morata zostanie nowym kapitanem reprezentacji Hiszpanii – czytamy na łamach dziennika „AS”. Napastnik zatrzyma opaskę przynajmniej do końca marcowego zgrupowania.Tak, to właśnie były piłkarz Realu, Chelsea czy Juventusu ma być liderem „nowego otwarcia” w reprezentacji Hiszpanii. A przynajmniej takie sygnały wysyła ostatnio nowy selekcjoner, Luis de la Fuente. Jak do tej pory, kapitanem hiszpańskiej kadry był Sergio Busquets. 34-letni pomocnik […]
21.03.2023
Uncategorized
21.03.2023

N’Golo Kante krok od powrotu do gry

N’golo Kante wraca do zdrowia po kontuzji, którą odniósł w sierpniu zeszłego roku. Jak sugeruje Graham Potter, francuski pomocnik będzie gotowy na zbliżający się dwumecz z Realem Madryt.Już ponad 200 dni czekamy na kolejne występy Kante w barwach Chelsea. 31-latek opuścił przez ten czas blisko 40 spotkań londyńskiej ekipy. Jego wielki powrót datowany jest jednak na początek kwietnia, co z pewnością ucieszy wielu fanów „The Blues”. […]
21.03.2023
Inne sporty
21.03.2023

Będzie zmiana na stanowisku prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Andrzej Kraśnicki (na zdjęciu głównym), od 2010 roku prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, oficjalnie poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że nie wystartuje w kolejnych wyborach na to stanowisko. Na dwa dni przed końcem zgłoszeń pozostał więc tylko jeden kandydat – Radosław Piesiewicz, obecnie prezes Polskiego Związku Koszykówki i Energa Basket Ligi.Kraśnicki funkcję prezesa pełnił od 2010 roku, gdy zastąpił na tym stanowisku Piotra Nurowskiego, tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Później wybrany na kolejne […]
21.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Odegaard broni Jakuba Kiwiora

Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem przerwy reprezentacyjnej, Martin Odegaard wypowiedział się na temat gry Jakuba Kiwiora. Kapitan Arsenalu wziął swojego kolegę z zespołu w obronę, wymieniając szereg pochwał i zalet.– Myślę, że będzie już tylko lepszy. Szczególnie, że coraz lepiej rozumie się z resztą drużyny i rozwija komunikację w języku angielskim. Na treningach również prezentuje się z bardzo dobrej strony. Wszyscy widzimy, jaką jakość może wnieść do zespołu – […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Polemika z Koźmińskim. Jeśli kadra się rozsypuje, to przecież nie przez wywiad Skorupskiego

Marek Koźmiński skrytykował wywiad Łukasza Skorupskiego w Przeglądzie Sportowym, ale wydaje się, że uderzył akurat nie tam, gdzie uderzyć należało w pierwszej kolejności.Koźmiński w Sportowych Faktach powiedział: – Słowa Skorupskiego czytałem z ogromnym zażenowaniem. Tego typu wywiadów nie powinno się udzielać. Na pewno Łukasz powiedział prawdę, ale jest takie powiedzenie: „Co w szatni, umiera w szatni”. Trener Santos na pewno nie będzie zadowolony ze słów „Skorupa”. Zawsze myślałem, że dla niego […]
21.03.2023
Inne sporty
21.03.2023

Różnicki i Lesiewicz. Gdzie są dwa olbrzymie talenty polskiej lekkoatletyki?

Krzysztof Różnicki nie miał nawet osiemnastu lat, kiedy został mistrzem Polski na 800 metrów. Kornelia Lesiewicz nie była z kolei pełnoletnia, gdy zdobywała medale z Aniołkami Matusińskiego i poleciała na igrzyska olimpijskie do Tokio. Ta dwójka objawiła się na polskiej scenie lekkoatletycznej niesamowicie szybko. I nagle zniknęła z radaru.Lekkoatletyka na ogół nie jest dyscypliną, która szczególnie sprzyja sukcesom nastoletnich zawodników. Nawet najwięksi z największych – jak Usain Bolt, Michael Johnson czy Carl Lewis […]
21.03.2023
Inne sporty
21.03.2023

Będzie zmiana na stanowisku prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Andrzej Kraśnicki (na zdjęciu głównym), od 2010 roku prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, oficjalnie poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że nie wystartuje w kolejnych wyborach na to stanowisko. Na dwa dni przed końcem zgłoszeń pozostał więc tylko jeden kandydat – Radosław Piesiewicz, obecnie prezes Polskiego Związku Koszykówki i Energa Basket Ligi.Kraśnicki funkcję prezesa pełnił od 2010 roku, gdy zastąpił na tym stanowisku Piotra Nurowskiego, tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Później wybrany na kolejne […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Polemika z Koźmińskim. Jeśli kadra się rozsypuje, to przecież nie przez wywiad Skorupskiego

Marek Koźmiński skrytykował wywiad Łukasza Skorupskiego w Przeglądzie Sportowym, ale wydaje się, że uderzył akurat nie tam, gdzie uderzyć należało w pierwszej kolejności.Koźmiński w Sportowych Faktach powiedział: – Słowa Skorupskiego czytałem z ogromnym zażenowaniem. Tego typu wywiadów nie powinno się udzielać. Na pewno Łukasz powiedział prawdę, ale jest takie powiedzenie: „Co w szatni, umiera w szatni”. Trener Santos na pewno nie będzie zadowolony ze słów „Skorupa”. Zawsze myślałem, że dla niego […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Kaczmarek zwolniony, czyli Lechia w gąszczu durnych decyzji

Marcin Kaczmarek chciał pomóc Lechii Gdańsk. Od razu zastrzegaliśmy przy jego zatrudnieniu: głównym atutem tego trenera jest fakt, że czuje się lechistą i chce pomóc w utrzymaniu klubu w Ekstraklasie. Nie podołał. Bo i kto miałby podołać w tym burdelu, który panuje obecnie w Lechii? Władze gdańszczan jednak PIĘĆ DNI po komunikacie „cała Lechia zawsze razem!” zwolniły trenera i zrzuciły na niego winę za to, że klub wesołym galopem zmierza do 1. […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

„W mocnych ligach bogatsi są lepsi. W polskiej – nie”. Co ekonomia mówi o Ekstraklasie?

Czy zmiana trenera faktycznie szybko pozytywnie wpływa na wyniki i ma sens? Dlaczego Lechowi Poznań i Pogoni Szczecin bliżej do amerykańskiego niż europejskiego modelu zarządzania? Z jakiego powodu w mocnych ligach bogatsi dominują, a w polskiej nie? Dlaczego niedobrze, kiedy Ekstraklasa jest zbyt wyrównana? Czy europejskie puchary to faktycznie w naszych warunkach „pocałunek śmierci”? Dlaczego zajmowanie przez kilka tygodni wysokiego miejsca nie musi o niczym świadczyć? Kto dla dobra rozgrywek powinien […]
21.03.2023
Anglia
21.03.2023

Rudzki: – Włoski lament w stylu Conte. Co kryje się za szalonym monologiem menedżera Tottenhamu?

Antonio Conte najwyraźniej chciał nawiązać do słynnego wystąpienia Giovanniego Trapattoniego sprzed 25 lat. Spóźniając się raptem kilka dni na rocznicę wybuchu wściekłości swojego rodaka, gdy ten prowadził jeszcze Bayern Monachium, Conte wpadł na pomysł, by jednym monologiem zaorać Tottenham – od piłkarzy po właściciela. Oszczędził jedynie fanów. Jak traktować tych kilka minut szaleństwa?Choć Trapattoni czołgał bawarskie gwiazdy łamanym niemieckim, wszyscy doskonale zrozumieli […]
21.03.2023
Liczba komentarzy: 28
Subscribe
Powiadom o
guest

28 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Hlewik
Hlewik
19 dni temu

ładnie, ale kiedyś na weszło, tak z 12 lat temu to były fajne, długie teksty i wywiady. I jeszcze lepsze komentarze bez cenzury.

Jerzy Engel
Jerzy Engel
19 dni temu
Reply to  Hlewik

Mają już rozgłos po co się przemęczać ?

Jan Mazurek 420 koni mechanicznych
Jan Mazurek 420 koni mechanicznych
19 dni temu
Reply to  Hlewik

Teraz komentarze są po prostu debilne.

Bartek
Bartek
19 dni temu

Tytuł może być lekko mylący bo w pierwszej połowie się męczyli. Dużo niewykorzystanych sytuacji, poprzeczka Rundicia. Koniec końców wygrana, i jest półfinał. Na minus Papanikolaou, strasznie ospały dziś. Zmiennicy dali dużo energii. Kun MVP. Ale Tudor…. Niech przestanie gwiazdorzyć. BBJ

Medaliki
Medaliki
19 dni temu
Reply to  Bartek

Co ty pierd…pełna dominacja. Motor zniszczony i upokorzony. Raków na pół gwizdka ich stłamsił. To Raków a nie jakiś przegryw warszawski z genem przegrywa l!

Bartek
Bartek
19 dni temu
Reply to  Medaliki

No w drugiej połowie owszem. Nie ma co się sugerować statystykami bo Motor miał swoje szanse i mógł je wykorzystać.

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
19 dni temu
Reply to  Bartek

Faktycznie. Tak jak kiedyś walczył w obronie stolicy, wczoraj też do krwie ostatniej walczył o spadek Rakowa.
Porównując oba mecze i klasę rywali, już dziś możdemy obstawiać dublet Rakowa i triplet, czyli 3 puchary pod rząd!
(„Pod rząd!” – rozumiecie…)

Bartek
Bartek
19 dni temu

Bardzo chciałbym zeby zdobyli dublet ale do konca sezonu jeszcze troche zostalo. Chlodna glowa to podstawa

Maczeta
Maczeta
19 dni temu

Ach, taki finał Kalisz – Raków bym chciał najbardziej zobaczyć..

Rakowek
Rakowek
19 dni temu

Piątkowe „losowanie”. Pary półfinałowe KKS Kalisz kontra Raków Częstochowa i Górnik kontra Legia. Znając centralę tak dokładnie będzie….

RKS Chuwdu
RKS Chuwdu
19 dni temu
Reply to  Rakowek

Robimy screeny.

Rakowek
Rakowek
19 dni temu
Reply to  RKS Chuwdu

Warto!

qpqa
qpqa
19 dni temu
Reply to  Rakowek

Nie no, jeszcze przecież może być Kalisz-Legia, nie wszystko jest przesądzone…

Rakowek
Rakowek
19 dni temu
Reply to  qpqa

Kalisz za mocny na Legię

Jan Mazurek 420 koni mechanicznych
Jan Mazurek 420 koni mechanicznych
19 dni temu
Reply to  Rakowek

To samo napisałem pod innym artykułem. PZPN-owi będzie zależeć na finale ekstraklasowiczów by mieć pewność że będzie otoczka i zainteresowanie. W tamtym sezonie Górnik Łęczna u siebie kompletnie unieszkodliwił Raków, za to Legia jest w stanie zesrać się w Kaliszu. W odwrotnej konfiguracji jakoś tego nie widzę.

Gaza
Gaza
19 dni temu

Generalnie przy takich losowaniach pucharu zawsze pojawi sie jakiś zjeb który uzna że losowanie ustawione.
Legia wylosuje Kalisz to losowanie ustawione pod Legię żeby miała najniżej rozstawionego rywala.
Legia wylosuje Łęczną? O losowanie ustawione pod Legię aby miała najsłabszego rywala.

Gorzej będzie jak Legia wylosuje Raków. Wtedy mordy zamkną ale tylko na jeden sezon. Bo za rok znów zacznie się szopka z tym kogo wylosowała Legia wraz z uzasadnieniem że losowanie pod Legie.
Czy ktos pamięta z jakimi tuzami odpadali LEch czy Pogoń. Tm o słabych rywalach się nie pamięta

XardasKSP
XardasKSP(@xardasksp)
19 dni temu

Gra dobra jak zwykle ale ta skuteczność to taka że cieżko czasem uwierzyć jak oni jednak w Ekstraklasie w końcu strzelają coś.

Po tym meczu trudno uwierzyć jak oni mają strzelić Pogoni, a jednak myślę że dadzą rade bo zawsze dają rade (poza meczem ze Slavią) mimo iż czasem wydaje się że serio nigdy ten gol nie padnie.

Rakowek
Rakowek
19 dni temu
Reply to  XardasKSP

Dobrego bramkarza ma motor, gdyby nie bramkarz byłoby z 7:0

banx
banx
19 dni temu
Reply to  Rakowek

Z drugiej strony przy bramkach na 2:0 i 3:0 kompletny kryminał, zwłaszcza tej ostatniej. Niby dłuższy czas trzymał w grze, ale puszczone dwie takie szmaty jednak kładą się mocnym cieniem na tym występie

Rakowek
Rakowek
19 dni temu
Reply to  banx

Ale gość musiał wytrzymać praktycznie 75 minut, ciężko utrzymać takie ciągle skupienie, bo praktycznie nie miał czasu na przestój

Bart
Bart
19 dni temu
Reply to  XardasKSP

Oczywìście tylko że, Raków ma bilans bramek +27 czyli prawie tyle ile Legia, Widzew, Lech, Pogoń i Craxa Razem wzięci.

XardasKSP
XardasKSP(@xardasksp)
19 dni temu
Reply to  Bart

Dlatego mówie że wydaje się to cudem ale się dzieje, albo poprostu ten bramkarz jest na Ekstraklase.

Rakowek
Rakowek
19 dni temu
Reply to  XardasKSP

Ponoć grał już w ekstraklasie

Medaliki
Medaliki
19 dni temu
Reply to  Rakowek

W poległa kursie miał epizod, przyszedł tam z GKS chyba

AntyKatol
AntyKatol
19 dni temu

Legia juz obsrana przed meczem z Rakowem. Czerwone śmierdziele ze stolicy już pobiegli po papier

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
19 dni temu

LUBLIN… MOTOR…. i ile wspomnień. A tu jeszcze Kwiatkowski z Warszawy i zespół w strojach Legii. A niech sobie ludzie „spiskują”, bo kto nam POdskoczy.

Niemniej, aż się prosi by wspomnieć niechlubne dwa lata 1992-93.
Pamiętacie zapewne państwo piłkarza (Pana!) Leszka Pisza.
Otóż, by niedopuścić do spadku Legii, jej czołowy piłkarz Leszek Pisz dogaduje się korupocjogennie z Motorem Lublin, poprzez swego Większego Brata, nieżyjącego od 2015 śp. Mieczysława Pisza tam grającego.
Efektem: sprzedany mecz Motoru, a Legia się w ostatniej kolejce utrzymuje.
Także po to, by w w następnym sezonie 1993 ustawić se mecz na 6:0 i stracić tytuł po śledztwie PZPNu…
Niestety, zamiast wtedy zdegradować matkę korupcji do klasy okręgowej, pozwolono Legii nadal grać, czego efekty widzimy do dziś….

Buraczany
Buraczany
19 dni temu

Szacun dla Motoru, w pierwszej połowie ładnie się postawili, no i parada Budziłka też elegancka. W drugiej połowie zabrakło już chyba sił i woli, ale też potrafili stworzyć sytuacje. Jako sympatyk Rakowa dziękuję za fajny mecz i powodzenia w dalszej drodze rozwoju, awansu do I ligi życzę bo zasługujecie!

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
19 dni temu
Reply to  Buraczany

Identycznie to widzę i lepiej nie ująłbym, czyli wiele nas łączy… 😉