Tottenham Hotspur doczeka się nowego właściciela? Coraz więcej na to wskazuje. Dziennikarze „Financial Times” ustalili, że ofertę kupna londyńskiej ekipy przygotowuje Jahm Najafi, amerykański miliarder o irańskim pochodzeniu.
Najafi to inwestor od wielu lat aktywny przede wszystkim na amerykańskim rynku, działający zwłaszcza na obszarze stanu Arizona. Jest zresztą jednym z mniejszościowych udziałowców w klubie Phoenix Suns, występującym w lidze NBA. Teraz biznesmen stojący na czele holdingu MSP Sports Capital zwrócił wzrok w kierunku Premier League, podobnie zresztą jak wielu innych przedsiębiorców zza oceanu. Według dziennikarzy „Financial Times” Najafi ma zamiar kupić Tottenham za około 3,75 miliarda dolarów. Problem w tym, że władze Spurs – właściciel Joe Lewis i prezes Daniel Levy – oczekują znacznie korzystniejszej oferty. „Financial Times” przekonuje, że ekipa rządząca obecnie Tottenhamem wyceniła klub na 4,5 miliona dolarów.
Co z tego wyjdzie? Na razie nie wiadomo, ale sprawa jest poważna. Równolegle wciąż nie gasną również spekulacje na temat nowych władz Manchesteru United. Zakupem ekipy z Old Trafford zainteresowani są zarówno inwestorzy z Kataru, jak i… Elon Musk.
Skąd właściwie takie poruszenie, jeśli chodzi o przejmowanie klubów z angielskiej ekstraklasy przez potężnych zagranicznych inwestorów? Prawdopodobnie wynika ono z faktu, iż brytyjski rząd intensywnie pracuje nad nowym ustawodawstwem, które miałoby nałożyć na ligę zewnętrzne regulacje, a te zapewne wydatnie skomplikują proces zakupu kontrolnego pakietu udziałów w klubach. Politykom nie podoba się, że drużyny o przeszło stuletniej historii i rzeszy kibiców z dnia na dzień mogą się stać własnością nie do końca prześwietlonych biznesmenów z Bliskiego i Dalekiego Wschodu oraz Stanów Zjednoczonych.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cały sport przeniesie się do Arabii Saudyjskiej
- Korona i miejskie dotacje. Jak Kielce leczą się z patologii?
- Jest jak jest. Zmęczenie Knutsena, przewagi Lecha Poznań
fot. NewsPix.pl