Ariel Borysiuk kontynuuje odcinanie kuponów od całkiem niezłej kiedyś kariery. W przeszłości grał w takich klubach jak: Legia Warszawa, Kaiserslautern, Lechia Gdańsk czy QPR. Ostatnio występował w albańskim KF Laci, a teraz ma zostać piłkarzem pierwszoligowej Resovii.
Dziś defensywny pomocnik ma 31 lat. Na koncie ma już takie egzotyczne kierunki jak: mołdawski Sheriff Tiraspol i hinduski Chennaiyin FC.
W tym sezonie 12-krotny reprezentant Polski zaliczył 15 występów w albańskim KF Laci i nawet strzelił tam dwa gole. Od 31 stycznia jest jednak wolnym zawodnikiem. Długo taki stan rzeczy już nie potrwa.
Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki, Borysiuk jest blisko powrotu do Polski. Wychowanek TOP 54 Biała Podlaska ma podpisać 2,5-letnią umowę z Resovią. Jego przyszły klub zajmuje obecnie 16. miejsce (spadkowe) na zapleczu Ekstraklasy.
Inny piłkarz, który był przymierzany do klubu z Podkarpacia – Łukasz Gikiewicz wspomniał na Twitterze, że Borysiuk miał też propozycję od lidera II ligi – Kotwicy Kołobrzeg, ale ostatecznie zdecydował się na ofertę z Rzeszowa.
Już nie możemy się doczekać, jak komentatorzy I ligi w Polsacie będą podkreślać, że Borysiuk „potrafi uderzyć z dystansu”…
WIĘCEJ O I LIDZE:
- Kazachska parapetówka i nadmiar pierogów. Paweł Baranowski o grze w FK Atyrau
- Bartnicki: – GKS-u Tychy nie przejmą szejkowie, którzy mogą kupić kogo chcą
Fot. 400mm.pl