Legia Warszawa miała kapitalną okazję do wyrównania stanu meczu z Cracovią. Sędzia Piotr Lasyk podyktował rzut karny dla „Wojskowych”. Do „jedenastki” podszedł Josue, ale jego strzał obronił Karol Niemczycki.
Cracovia prowadzi z Legią przy Łazienkowskiej po golu Michała Rakoczego z dziewiątej minuty spotkania. Na początku drugiej połowy na skraju pola karnego Michal Siplak bezmyślnie wjechał w Pawła Wszołka. Sędzia Lasyk nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na wapno.
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł najlepszy piłkarz Legii – Josue. Uderzył mocno w środek bramki. Na jego nieszczęście Niemczycki nie wybrał żadnego rogu, został na linii i pewnie wybił piłkę nad poprzeczkę.
JOSUE NIE WYKORZYSTUJE RZUTU KARNEGO! ⛔ Znakomicie wyczekał go Niemczycki i Cracovia wciąż prowadzi z Legią! 💥
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgl2E3 pic.twitter.com/AV73Q1lMOV
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 12, 2023
Był to pierwszy obroniony rzut karny Niemczyckiego w Ekstraklasie.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Górniku i Radomiaku, nie zawracajcie nam głowy czymś takim
- Lech nie dał podstaw do optymizmy przed czwartkiem
- Czy Jakub Łukowski realnie walczy o tytuł króla strzelców?
- Potrzebujesz przełamania? Pogoń służy pomocą
Fot. Newspix