Kontrakt Jordiego Alby wygasa w czerwcu 2024 roku. Hiszpański obrońca zapowiedział, że chciałby go przedłużyć, nawet jeśli wiązałoby się to z obniżką wynagrodzenia.
– Chcę zostać w Barcelonie i wypełnić kontrakt do czerwca 2024 roku. To mój priorytet. Ponownie obniżyłbym pensję, gdyby mnie o to poprosili. Czuję się dobrze i w dniu, w którym uznam, że nie jestem już w stanie bronić barw takiego klubu jak Barcelona, odejdę jako pierwszy – stwierdził na łamach „Marki” Jordi Alba.
33-letni obrońca występuje w Barcelonie od 2012 roku. Długimi fragmentami pozostawał podstawowym defensorem. W tym sezonie musi walczyć o miejsce w podstawowym składzie z 19-letnim Alejandro Balde. Mimo to wystąpił w 19 spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę i zanotował sześć asyst.
Alba inkasuje rocznie ponad 20 mln euro brutto. Jest lepiej opłacany piłkarzem niż Robert Lewandowski. Potencjalne przedłużenie umowy wiązałoby się ze znaczną obniżką pensji.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Viniciusie, wzoruj się na Rodrygo
- Od bycia piątym kołem u wozu do zebrania owacji na Estadio Santiago Bernabeu
- Brutalny faul na gwiazdorze Realu Madryt [WIDEO]
Fot. Newspix