Reklama

Szulczek: – Cieszymy się z tego jednego punktu. Może być ważny

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

28 stycznia 2023, 19:24 • 2 min czytania 1 komentarz

Warta Poznań w Grodzisku Wielkopolskim zremisowała 1:1 z liderem Ekstraklasy, Rakowem Częstochowa. Mimo że przez godzinę grała w przewadze jednego zawodnika, nie była w stanie utrzymać jednobramkowego prowadzenia. Na konferencji prasowej Dawid Szulczek, szkoleniowiec “Zielonych” podkreślił, że cieszy go ten jeden punkt w starciu z tak silnym rywalem.

Szulczek: – Cieszymy się z tego jednego punktu. Może być ważny

Mierzyliśmy się z drużyną, która gra najlepszą piłkę w Ekstraklasie. Analizowaliśmy wszystkie sparingi, w których pokazali dużą dominację nad bardzo dobrymi drużynami. Nie chciałbym więcej komplementować Rakowa, bo byłoby za słodko. Natomiast jest w tym zespole naprawdę wiele dobrych rzeczy i dziś mogliśmy się o tym przekonać – mówił Szulczek.

Jak ten mecz wyglądał z perspektywy trenera Warty? Jakie wnioski wyciągnie po tym remisie? – Strzeliliśmy gola, grając 11 na 11, natomiast będziemy musieli popracować nad sytuacjami, kiedy przeciwnik gra o jednego zawodnika mniej. Musimy lepiej wyglądać, bo mieliśmy podobne spotkania z Koroną i Jagiellonią. Co prawda tych meczów nie przegrywamy, ale wydaje mi się, że zaczynamy grać bardziej nerwowo. Ta sytuacja zamiast nam dodać animuszu, sprawia jednak nerwowość. I stąd biorą się straty piłki, co dziś też doprowadziło do tego, że straciliśmy dwa punkty – uważa.

Czy Szulczek jest zadowolony z tego remisu? – Zawsze gra się o zwycięstwo, ale cieszymy się z tego jednego punktu, bo w końcowym rozrachunku może być on ważny. Natomiast możemy żałować, że nie udało nam się wcześniej podwyższyć wyniku, bo były ku temu okazje – zaznaczył.

W tym momencie Warta zajmuje 8. miejsce w ligowej tabeli z 26 punktami na koncie.

Reklama

Więcej o Ekstraklasie:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

1 komentarz

Loading...