Inter nieoczekiwanie przegrał w Mediolanie z Empoli 0:1. Nerazzurri przez większość meczu musieli sobie radzić w osłabieniu z powodu czerwonej kartki dla Milana Skriniara, w ekipie gości w końcówce na boisku pojawił się Sebastian Walukiewicz.
Skriniar w odstępie kwadransa – w 25. i 40. minucie – został ukarany dwoma żółtymi kartkami, a drużyna z regionu Toskania wykorzystała przewagę. Po przerwie zwycięską bramkę dla Azzurrich zdobył 19-letni Tommaso Baldanzi.
Kapitan Interu Mediolan kończy mecz w pierwszej połowie! 😱
Nerazzurri grają w osłabieniu po drugiej żółtej kartce Milana Škriniara! 😬 Starcie z Empoli FC trwa w Eleven Sports 1. #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/MtvCL3HEBt
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 23, 2023
W związku z porażką trzeci w tabeli Inter traci już 13 punktów do lidera – Napoli, z kolei Empoli awansowało na dziewiątą pozycję i do miejsca gwarantującego udział w Lidze Konferencji brakuje ekipie trenera Paolo Zanettiego dwóch punktów.
W Azzurrich w 90. minucie wszedł Walukiewicz. Niestety, poniedziałkowe starcie dobitnie pokazało, że Polak jest czwarty w hierarchii stoperów – za sprawą urazu nie mógł zagrać Ardian Ismajli, a obok Sebastiano Luperto pojawił się Koni De Winter, nie były defensor Pogoni Szczecin.
W drugim poniedziałkowym meczu Bologna zremisowała z Cremonese 1:1, a całe spotkanie rozegrał Łukasz Skorupski.
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Ofensywa, nieśmiertelność, zemsta. Reguły szkoły neapolitańskiej
- „Nie zdziwiło mnie, że spodobał się Mourinho”. Oto 18-letni Polak z Romy
- Co powinniśmy wiedzieć o sytuacji Walukiewicza? „Będzie grał, Empoli go wykupi”
foto. Newspix