Jakub Kiwior podpisze kontrakt z Arsenalem, który zapłaci za niego dwadzieścia pięć milionów. Luca Gotti, były już trener Polaka we włoskiej Spezii, nie ukrywa swojego niezadowolenia takim stanem rzeczy.
– Kiwior stworzył sobie szansę na duży skok do przodu. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. To też największy transfer wychodzący w historii Spezii. Trudno, żeby klub nie był usatysfakcjonowany. Ale ja – osobiście – nie mogę być z tej sprzedaży jakoś specjalnie zadowolony. Jest to nawet trochę dla mnie frustrujące.
Kiwior ma na koncie niecałe czterdzieści występów w Serie A i dziewięć meczów rozegranych w reprezentacji Polski.
Nie należę oczywiście do trenerów, którzy ciągle narzekają i proszą o wzmocnienia. To nie mój styl, ale często znajduję się w sytuacji, że moje kluby sprzedają zawodników z dużym zyskiem. To nie znaczy, że piłkarze, którzy przychodzą na ich miejsce, są gorsi, ale niewątpliwie są mniej przystosowani do operowania w moim systemie gry. Z perspektywy trenera to irytujące, gdy pracujesz nad rozwojem piłkarza, ale nie możesz cieszyć się owocami swojej pracy, musisz wszystko zaczynać od nowa – powiedział Gotti.
Czytaj więcej o Jakubie Kiwiorze:
- Rudzki: Kiwior nie mógł trafić w lepsze miejsce. Arteta nauczy go wielkiej piłki
- Jakub Kiwior w krainie marzeń. Arsenal nagrodą, ale też wielkim wyzwaniem
- Jakub Kiwior: Spezia to dobre miejsce, żeby zaistnieć w Serie A [WYWIAD]
- Jakub Kiwior – z ziemi słowackiej do seniorskiej reprezentacji Polski?
Fot. Newspix