Reklama

Nagły zwrot akcji w sprawie Niewulisa. Nie trafi do Jagi. Ma to być inny klub Ekstraklasy

Maciej Wąsowski

Autor:Maciej Wąsowski

18 stycznia 2023, 11:53 • 3 min czytania 13 komentarzy

Kilka dni temu pisaliśmy, że Andrzej Niewulis wcześniej wrócił do Polski ze zgrupowania Rakowa Częstochowa z Turcji. Wszystko było spowodowane tym, że dotychczasowy kapitan częstochowian miał przejść testy medyczne przed transferem do Jagiellonii Białystok. Takie były plany, ale się zmieniły. Wygląda na to, że na ostatniej prostej defensor wybierze inny klub Ekstraklasy.

Nagły zwrot akcji w sprawie Niewulisa. Nie trafi do Jagi. Ma to być inny klub Ekstraklasy

Rozmowy między agentem stopera, a Jagiellonią są jednak faktem. Długo wydawało się, że po odejściu Ivana Runje (rozwiązanie kontraktu) i Bogdana Tiru (przeszedł do CFR Cluj za ok. 250 tys. euro), to właśnie blisko 34-letni obrońca trafi do białostockiego klubu. Na ostatniej prostej sprawa się jednak skomplikowała. Do gry o pozyskanie doświadczonego defensora włączyła się Miedź Legnica i wygląda na to, że na ostatniej prostej, to właśnie beniaminek Ekstraklasy okaże się zwycięski.

Niewulis w Legnicy. Transfer bez odstępnego

Jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to po testach medycznych dotychczasowy kapitan Rakowa zwiąże się umową właśnie z legnickim klubem. Ma być to transfer definitywny, ale częstochowianie puszczą swojego zasłużonego zawodnika bez konieczności płacenia odstępnego.

Niewulis w tym sezonie z powodu kontuzji zagrał tylko w jednym meczu Ekstraklasy. Stoper zawodnikiem RKS był od 2017 roku i wywalczył z drużyną Marka Papszuna awans z I ligi. Zdobył też dwa wicemistrzostwa Polski i Puchary Polski. Obecnie sytuacja w ekipie lidera Ekstraklasy przedstawiałaby się tak, że byłby trzecim środkowym obrońcą do gry za Zoranem Arseniciem i Tomasem Petraskiem. Chodzi o pozycję centralnego defensora w ustawieniu z trójką obrońców. Miałby więc niewielkie szanse na występy i dlatego pojawił się pomysł, żeby przeszedł do innego klubu.

Reklama

Andrzej Niewulis w Rakowie rozegrał 123 mecze, w których zdobył 18 bramek i miał 7 asyst. Był bardzo ważną postacią zespołu. Często trener Papszun mówił, że wychowanek Wigier Suwałki dba o atmosferę w szatni i jest gwarantem tego, że zasady wprowadzane przez szkoleniowca będą realizowane na boisko oraz poza nim. Z częstochowskiej drużyny odchodzi więc jeden z liderów.

Petrasek przynajmniej do końca sezonu

W ostatnich dniach pojawiły się też doniesienia, że podobny los może spotkać również Petraska. Nie ma w tych plotkach zbyt wiele prawdy. Ustaliliśmy, że Czech zostanie w Rakowie na pewno do końca sezonu. Co będzie po 30 czerwca 2023 roku? Tego już nie wiadomo, bo umowa blisko 31-letniego stopera kończy się właśnie tego dnia. Jakiś czas temu jego agent i przedstawiciele częstochowskiego klubu wstępnie rozmawiali o nowym kontrakcie, ale na razie nie doszło do porozumienia. Sprawa jest jednak rozwojowa i pewnie dużo będzie zależeć od tego, jak 3-krotny reprezentant Czech będzie prezentował się wiosną. Z drugiej strony sam Petrasek może chcieć spróbować nowego wyzwania. W Rakowie występuje przecież od 2016 roku i oprócz wszystkich sukcesów, które padły udziałem Niewulisa, wywalczył też awans z II do I ligi. Decyzje co do przyszłości czeskiego zawodnika jeszcze nie zapadły i zdecyduje się to w trakcie rundy wiosennej.

MACIEJ WĄSOWSKI

 

WIĘCEJ O RAKOWIE:

Reklama

Fot. Newspix

Rocznik 1987. Urodził się tego samego dnia, co Alessandro Del Piero tylko 13 lat później. Zaczynał w tygodniku „Linia Otwocka”, gdzie wnikliwie opisywał m.in. drugoligowe losy OKS Start Otwock pod rządami Dariusza Dźwigały. Od lutego 2011 roku do grudnia 2021 pracował w „Przeglądzie Sportowym”, gdzie zajmował się głównie polską piłką ligową. Lubi pogrzebać przy kontrowersjach sędziowskich, jak również przy sprawach proceduralnych i związkowych. Fan spotkań niższych klas rozgrywkowych, gdzie kibicuje warszawskiemu PKS Radość (obecnie liga okręgowa). Absolwent XXV LO im. Józefa Wybickiego w Warszawie i Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im. Melchiora Wańkowicza.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
0
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
0
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Komentarze

13 komentarzy

Loading...