Rodrigo De Paul zaliczył bardzo dobry występ w finale mistrzostw świata z Francją i należał do najbardziej ekspresyjnie cieszących się zawodników po zwycięstwie w rzutach karnych. Pomocnik Atletico w pewnym momencie jednak zbyt mocno dał się ponieść emocjom.
W szatni Nicolas Otamendi prowadził relację live do mediów społecznościowych. Siedzący obok niego De Paul postanowił mocno odpowiedzieć swoim krytykom, których na początku mundialu było mnóstwo. Piłkarz ten słabo zaczął turniej i dopiero w fazie pucharowej zaczął pokazywać się z lepszej strony.
„Jesteśmy na zawsze historią. A ci, którzy we mnie wątpili – możecie mi dobrze possać fiuta. Wszyscy się na mnie rzucili, ale żaden mnie nie przewrócił. Ssijcie mi fiuta dziwki” – tłumaczy jego wypowiedź ekspert od argentyńskiej piłki Michał Borowy.
Rodrigo De Paul z ważnym przesłaniem:
„Jesteśmy na zawsze historią. A ci, którzy we mnie wątpili – możecie mi dobrze possać fiuta. Wszyscy się na mnie rzucili, ale żaden mnie nie przewrócił. Ssijcie mi fiuta dziwki”
by @DavidFerriis8 pic.twitter.com/d1Uc49mhAs
— Michał Borowy (@MiBorowy) December 18, 2022
O jeden krok za daleko.
CZYTAJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:
- Nie zrozumiemy radości Argentyńczyków
- „Najgorszy sędzia w historii mundiali”. Kto ma pretensje do Marciniaka?
- Trela: Sceny na całe życie, czyli najzwyklejszy mundial w historii
Fot. Newspix