Andrij Szewczenko w ostatnich dniach był wymieniany w polskich mediach jako jeden z głównych kandydatów do zastąpienia Czesława Michniewicza w roli selekcjonera biało-czerwonych. Wygląda jednak na to, że tutaj zainteresowana jest głównie jedna strona, czyli prezes PZPN Cezary Kulesza.
Co prawda Paweł Gołaszewski z tygodnika „Piłka Nożna” informował, że ukraińska legenda nie jest już w żaden sposób związana z Genoą i nie pobiera już od włoskiego klubu comiesięcznego wynagrodzenia po zwolnieniu, więc może podjąć nową pracę w każdej chwili. Szewczenko jednak na ten moment raczej nie chce kontynuować kariery trenerskiej.
Jak donosi Przemysław Chlebicki z TVP Sport, celem Szewczenki jest teraz zostanie prezesem ukraińskiej federacji piłkarskiej. Został on też nominowany do członkostwa w tamtejszym komitecie olimpijskim. Oczywiście zawsze istnieje możliwość, że zmieni zdanie albo zajdą nowe okoliczności, ale najpewniej Kulesza musi szukać selekcjonera gdzie indziej.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:
- Mikulski: Marciniak w finale? Jestem umiarkowanym optymistą. Decyzja w czwartek
- Sofyan Amrabat, czyli maszyna z Maroka. „Człowiek z misją, stworzony do futbolu”
- Alvarez i Fernandez – młodzież w służbie Messiego
Fot. FotoPyK